Nie zapowiada się na powrót do czegoś innego poza stosikami, ale przynajmniej dam znać, że żyję i pokażę co mi przybyło na półce. Teraz już wszystko w znaczkach, bo raczej trudno o coś polskiego w Japonii (nie licząc Legimi, które mnie ratuje jak chcę poczytać coś po polsku).
No to po kolei, żeby nie zagmatwać. Tam po prawej jakaś powieść, w której treść się w zasadzie nie wgłębiałam, ale wydaje się, że może być ciekawe, to wzięłam (taak, bardzo przemyślane zakupy). Dalej piąty tom Kekkai Sensen Back 2 Back, bo akurat brakowało mi do darmowej wysyłki, a i tak chcę je wszystkie prędzej czy później zebrać. To czerwone to kolejna JoJo powieść (part 5), wyglądem mniej okazała niż poprzednie. Pierwszy tom Mejirobana no Saku, czyli shoujo-ai Nakamury Asumiko (manga miała też jakiś czas temu swoją premierę po angielsku) - jestem bardzo ciekawa, jak idzie autorce w tym gatunku.
Ojiisan-chi no Mononoke, krótko mówiąc starszy pan i zamieszkujące u niego youkai. Zapowiada się na miłą, ciepłą historię, ma ładną kreskę, a do tego było tanie - jak przepuścić taką okazję? Pierwszy tom Komatta Toki ni wa Hoshi ni Kike!, czyli jednej z moich ukochanych mang. Chciałam się przekonać czy dalej mnie do niej ciągnie i czy na pewno na tyle, żeby dokupić pozostałe 25 tomów. Na razie ledwo zaczęłam czytać, ale póki co odpowiedź wciąż brzmi "tak". Martwi mnie tylko wysyłka tego wszystkiego do Polski... Double Mints Nakamury Asumiko czytałam już bardzo dawno i postanowiłam sprawdzić, czy wciąż będzie mi się podobać.
Pierwszy tom Uramichi Oniisan, o codzienności na planie programu dla dzieci. Manga zdecydowanie powala niektórymi tekstami (powyżej parę przykładów z angielskich skanów). Trochę mnie zdziwił duży format, do tego okładka lekko się mieni. Watashitachi no Shiawase na Jikan - mangowa adaptacja powieści Gong Ji-young Nasze szczęśliwe czasy, którą uwielbiam. I na koniec Shounen Jump, a w nim między innymi tysięczny rozdział One Piece'a, no to kupiłam na pamiątkę.
Tutaj powieść Kono yo ni tayasui shigoto wa nai (po angielsku There's no such a thing as an easy job). Cóż, brzmi ciekawie. Dalej JoJo's Bizarre Words, które uznałam za interesujący dodatek do mojej JoJo kolekcji. Jest to zbiór znanych kwestii z wszystkich części mangi (przy czym w czasie jego wydania Jojolion miało tylko jeden tom). Na razie tylko przejrzałam, ale jest ładnie wydane i kolorowe. Drugi tom Nekoe Juubei o malarzu kotów i towarzyszącym mu nekomacie. I jeszcze japońskie wydanie Naszych szczęśliwych czasów. Bardzo wątpię w to, że uda mi się kiedykolwiek przeczytać tę książkę w oryginale (po koreańsku) i chyba aż tak mi na tym nie zależy, to skusiłam się chociaż na to. A w tle puchaty Chopperek, z którego jestem dumna. ^^