piątek, 25 stycznia 2019

Podsumowanie sezonu anime na jesień 2018

A co tu tak sportowo? Niewiele anime zdecydowałam się tym razem śledzić, a jednak zdołały tu wskoczyć aż trzy sportówki, chyba jakiś rekord. Ogólnie jestem całkiem zadowolona z tego sezonu.

wtorek, 8 stycznia 2019

Moje M&A Aktualności 2/2018

Jak można się domyślić po numerze, trochę to trwało zanim wreszcie zebrałam się do opublikowania tych aktualności. Do tego dodaję je już w nowym roku, ale ponieważ wszystko to widziałam/czytałam jeszcze w poprzednim, pozostawienie 2018 w tytule wydaje mi się tu uzasadnione.
Natsume Yuujinchou Roku OVA | 2 odcinki | Ocena: 7/10
Dwie historie. Youkai drzewa, które zostało zniszczone przez błyskawicę i zostało ścięte, nie może sobie przypomnieć obietnicy złożonej człowiekowi. Natsume nie zamierza się temu bezczynnie przyglądać. Kolejna to coś nowego (a w każdym razie rzadkiego), ponieważ pojawia się tu człowiek, nie youkai. Natsume postanawia pomóc dziewczynie znaleźć pewną sowę. Nie widzi ona youkai, a cała sytuacja przypomina jej "Alicję w Krainie Czarów". Co tu wiele pisać, oczywiście miło było jeszcze raz potowarzyszyć Natsume w jego przygodach.

Kekkai Sensen & Beyond OVA | 1 odcinek | Ocena: 6/10
Tym razem się rozczarowałam. Już wcześniej pojawiał się w tej serii głupawy humor, ale do tej pory był lepiej wkomponowany, tymczasem teraz w ciągu jednego odcinka dostajemy dwie niewiele znaczące krótkie historie i masę specjalnych technik walki wykonanych jakby od niechcenia, co by pokazać jacy to oni są silni. Poprzednie OVA miało zdecydowanie więcej sensu.

Ajin OVA | 3 odcinki | Ocena: 7/10
Długo zwlekałam, ale wreszcie to nadrobiłam. Dostajemy trzy osobne historie. Pierwsza to przypadek Nakamury Shinyi, o tym, jak dowiedział się, że jest ajinem i jakie kroki w związku z tym podjął. W następnej dostaniemy nieco powtórek z głównej serii wraz z dodatkowymi dopowiedzeniami (zbieranie funduszy przez Sato, sposoby na cięcie kosztów w bazie Tosakiego). Znalazło się nawet miejsce na improwizowane gorące źródła, bo przecież co to za anime bez choćby krótkiej wzmianki na ten temat (sarkazm? jaki sarkazm?). I na koniec historia o Sato z czasów wojska, która była chyba najciekawszą częścią - w końcu kto się nie zastanawiał jaka była jego przeszłość?

Strike the Blood II | OVA | 8 odcinków | Ocena: 6/10
Jak zwykle nie lubię ecchi, tak "Strike the Blood" z jakiegoś powodu udało mi się znieść (choć wysokiej oceny ode mnie nie dostało). Seria dostała kontynuację w postaci OVA i... jakoś tak to też obejrzałam. Nie jest jakieś wybitne, do tego przy każdej okazji daje po oczach wdziękami bohaterek, ale... jak na tego typu serię daje się oglądać? Sama nie jestem pewna skąd się bierze akurat taki mój stosunek do tego anime. Po obejrzeniu pomyślałam sobie okej, anime odhaczone... po czym okazało się, że będzie kolejna część.

Violet Evergarden Special | 34 min. | Ocena: 8/10
Odcinek trochę dłuższy niż standardowo i jak na Violet przystało piękny zarówno graficznie jak i pod względem historii. ♥ Zdecydowanie warto obejrzeć, a jeśli jeszcze nie znacie tej serii, to czym prędzej to nadrabiajcie!

Mononoke | 12 odcinków | Ocena: 7/10
Od dawna miałam tę serię w planach. Pod względem kreski jest bardzo nietypowa, ale wciąż interesująca. Składa się na nią kilka osobnych historii, a w każdej z nich towarzyszymy naszemu bohaterowi w pozbywaniu się tytułowych mononoke - złych duchów czy też demonów. By to zrobić należy jednak poznać ich formę, prawdę i powód (jap. katachi, makoto, kotowari). Ze względu na powtarzający się schemat jest nieco monotonnie, jednak wciąż ciekawie, a przez wzgląd na dość odległy czas akcji można się dowiedzieć co nieco na temat kultury. W odcinku o Nue została na przykład przedstawiona jedna z rozrywek arystokracji Heian - rozpoznawanie zapachów. Trochę żałuję, że nie obejrzałam wcześniej "Ayakashi: Japanese Classic Horror", gdzie pojawiła się jeszcze jedna historia, do której nawiązywali niektórzy bohaterowie. Pozostaje nadrobić to już po fakcie.

Steins;Gate | 24 odcinki | Ocena: 8/10
Tak znane i cenione anime, a ja dopiero jakiś czas temu je nadrobiłam. Cóż, lepiej późno niż wcale. Przyznam jednak, że gdybym nie znała sławy tej serii, istniałoby duże prawdopodobieństwo, że po pierwszym odcinku dałabym sobie spokój przez denerwujące zachowanie postaci. A tak postanowiłam to przetrwać i z czasem robiło się coraz sensowniej i ciekawiej. Teraz już wiem, że "Steins;Gate" naprawdę zasłużyło sobie na swoją pozycję.

Fujita | Wotaku ni Koi wa Muzukashii | 30/? rozdziałów
Po anime zabrałam się za mangę, której niestety nie ma jeszcze wiele. W większości były to głównie wydarzenia, które znałam już z anime, jednak bywało, że część z nich w mandze była bardziej rozwinięta. Z drugiej strony zdarzało się też, że to w anime było czegoś więcej, więc myślę, że po obie wersje warto sięgnąć. Do tego już teraz pojawiają się rozdziały wykraczające poza akcję anime.

Hatta Ayuko | Ookami Shoujo to Kuro Ouji | 16 tomów | Ocena: 7/10
Miałam trochę nadrobić, a tak jakoś wyszło, że skończyłam całość. Mimo ciężkich początków, z czasem bardzo polubiłam tę historię i w pewnych momentach wręcz nie mogłam się oderwać od czytania. Naprawdę fajnie się czytało o tej dwójce (i przy okazji o innych towarzyszących im osobach), nawet jeśli czasem wyskakiwały bardzo typowe dla szojek problemy. Zaskoczyła mnie rozpiętość czasowa, to, że nie skończyło się na liceum i zamiast tego historia została poprowadzona dalej (choć może czasem przeskok bywał zbyt szybki...). Miło będę wspominać tę mangę. ^^

Kumaoka Fuyu | My Hero! | 2 tomy | Ocena: 6/10
A to w ramach przeczytania czegoś lekkiego i w miarę krótkiego, choć szojki zwykle nie są moim pierwszym wyborem (stwierdzam mimo dużo dłuższej mangi widniejącej powyżej xD). Kreską czy historią jakoś szczególnie nie zachwyca, za to zamiast typowego bisza u boku naszej bohaterki z zapałem pałęta się dość zwyczajny i czasem nieporadny chłopak.

Nitori Sasami | Fushigi Neko no Kyuu-chan | 251/? rozdziałów
Może się wydawać, że to dużo, ale tak naprawdę każdy rozdział to tylko jedna strona. To pełna humoru historia o dość niezwykłym kocie i jego codziennym życiu u boku jego właściciela. Jest zabawnie i uroczo. No i jest kot. Czy potrzebny jest inny powód do czytania? Do tego rozdziały (zazwyczaj) ukazują się codziennie, więc mogą stać się stałym punktem dnia. :D

Kuze Gaku | Uramichi Oniisan | 18/? rozdziałów | Ocena: 7/10
O tej mandze dowiedziałam się niedawno i szybko mnie zainteresowała, chociażby niezwykle szczerymi i bezpośrednimi spostrzeżeniami na temat życia. xD

Ishiwata Youji & Yamane Akihiro | Dendrobates | 58 rozdziałów | Ocena: 7/10
Jakoś tak przypomniałam sobie ostatnio o tej mandze i pomyślałam, że przeczytam parę rozdziałów... a skończyło się na tym, że znowu przeczytałam całość. :P Pisałam już na jej temat tutaj, więc nie będę się znowu rozpisywać. Dodam tylko, że tym razem ostatni wątek uznałabym za trochę za szybko poprowadzony. Nie zmienia to jednak faktu, że świetnie mi się tę mangę czytało. ^^