wtorek, 5 września 2017

Moje M&A aktualności 3/2017

Po mojej dość długiej blogowej nieobecności, postanowiłam zacząć właśnie od paru słów na temat kilku serii, zanim liczba znajdujących się tu tytułów wymknie się spod kontroli. Możliwe, że jeszcze przez jakiś czas będę się tu rzadziej pojawiać (tyle książek do zrecenzowania, a tu zastój twórczy :<), ale żyję. Oglądam, czytam... tylko pisać się jakoś nie chce. Ale pracuję nad tym!
Jormungand | 12 odcinków | Ocena: 8/10
Skuszona bardzo pozytywną recenzją, postanowiłam zabrać się za tę serię. I rzeczywiście, ogląda się całkiem nieźle, do tego bohaterowie są ciekawi i da się ich lubić. Chętnie obejrzę kontynuację. :3
Detective Conan | 78/? odcinków
Nie mam (za bardzo) złudzeń, wiem, że ciężko byłoby nadrobić tę serię, która od 1996r. wciąż trwa (i nie mam jakiejś szczególnej ambicji żeby do tego dążyć, chociaż... może troszkę?), po prostu akurat zachciało mi się wrócić do jej oglądania. Chociaż drażni, że praktycznie wszystkie zasługi Conana idą na konto podrzędnego detektywa, to jednak za dobrze mi się tę serię ogląda żeby zrezygnować z takiego powodu. Dodatkowo teraz zaczynam wyczekiwać odcinków, w których pojawia się pewna osoba, która domyśliła się prawdziwej tożsamości Conana.
Cowboy Bebop | 26 odcinków | Ocena: 8/10
Dokończenie tej serii było jednym z moich wakacyjnych celów. Cowboy Bebop zdecydowanie zasługuje na swoją wysoką ocenę. Bywa zabawnie, bywa poważnie, w mniejszym lub większym stopniu epizodycznie, ale przede wszystkim ciekawie. Do tego dochodzi jeszcze odpowiednia muzyka i świetni bohaterowie, których nie da się nie polubić nawet mimo ich wad. I jeszcze tytuły odcinków - bywa, że stanowią naprawdę ciekawe połączenie. :D
Żałuję tylko, że nie obejrzałam całości wcześniej, bo przez ten czas dużo szczegółów z poprzednich odcinków zdążyło wylecieć mi z głowy. No cóż, może potraktuję to jako dodatkowy powód, by obejrzeć tę serię ponownie?
Gintama | 22/201 odcinków
Już od dawna zbierałam się do rozpoczęcia tej serii, aż w końcu udało mi się z tym ruszyć i to w towarzystwie brata. O ile kiedyś poprzestałam na dwóch, może trzech odcinkach, tak teraz powoli zaczynam się wkręcać.
Arslan Senki OVA | 2 odcinki | Ocena: 7/10
Dwie historie. Jedna o tym, jak Gieve bajeruje naszego księcia wyssanymi z palca historiami miłosnymi i druga o pobycie u Rajendry, który co rusz kombinował różnych podstępnych sztuczek byle tylko zdobyć to, co chce. No cóż, jest zabawnie i miło było jeszcze trochę pobyć ze znanymi sobie postaciami.

Dimension W: W no Tobira Online | Special | 5x3 min. | Ocena: 5/10
Króciutkie odcinki z chibi Mirą i tak zwaną Rose, która opowiada nam nieco o wymiarze W. Jak głosi informacja na końcu, niepowiązane z główną serią. Niby humorystyczne, ale jak dla mnie średnio. Gdyby było tego więcej, pewnie bym odpuściła.
Dimension W Special | 11 min. | Ocena: 6/10
Jak to? Seria nie miała wypadu do łaźni? No to trzeba to nadrobić odcinkiem specjalnym! I tak też twórcy zrobili. Odcinek króciutki. Kyouma nie zapłacił rachunków za wodę, to trzeba było iść do łaźni, a tam akurat trafiło się paru znajomych. No i Mira zastanawia się co zrobić, żeby Kyouma zaczął się zwracać do niej po imieniu. Dość standardowy odcinek, ale miło było na chwilę do nich wrócić. Z ciekawszych rzeczy dodam jeszcze, że tytuł (Czy roboty marzą o łaźniach?) w bardzo oczywisty sposób nawiązuje do "Bladerunner'a", a w openingu tym razem nie tańczy Kyouma, tylko Mira. :3

Dungeon ni Deai wo Motomeru no wa Machigatteiru Darou ka Gaiden: Sword Oratoria | 1/12 odcinków

Myślałam nad obejrzeniem tej serii jeszcze kiedy była emitowana, ale potem doczytałam, że skupia się na Ais i nie jest kontynuacją. Na pierwszy odcinek ostatecznie postanowiłam jednak zerknąć i przyznam, że nie było źle. Irytuje niezdecydowanie pewnej postaci, a Aiz to taka idealna, ale kompletnie nieogarnięta bohaterka, ale może nawet dokończę kiedyś tę serię.
One Piece | 644/? odcinków
Tak tylko raportuję swoje postępy. Aaaa, bycie na bieżąco z One Piece'm wydawało się kiedyś takie odległe, a tu proszę, przeskok już za mną, a do nadgonienia już około 150 odcinków. Jak ten czas leci...
One Piece Film: Strong World | 1h 55 min. | Ocena: 8/10
Zdecydowałam się też na kinówkę z One Piece'a i jak najbardziej było warto. Sensowna fabuła, sprawdzeni bohaterowie, a do tego podrasowana grafika, dzięki czemu film naprawdę przyjemnie się oglądało.
One Piece Film: Strong World Episode 0 | 18 min. | Ocena: 8/10
A tutaj krótki prequel powyższego filmu. Przenosimy się dwadzieścia lat wstecz, mniej więcej do czasów egzekucji Króla Piratów i - co szczególnie mi się podobało - mamy szansę podpatrzeć jak radzą sobie bohaterowie, których poznaliśmy już w późniejszych czasach, we właściwej serii.
Ano Hi Mita Hana no Namae Bokutachi wa Mada Shiranai | 11 odcinków | Ocena: 6/10
To też jeden z moich wakacyjnych celów. Miłośnicy AnoHana, nie miejcie mi tego za złe. Na prawdę próbowałam, ale nie wyszło, nie zachwyciło mnie to anime, a Menma w pierwszym odcinku strasznie mnie irytowała. Po serii tak znanej spodziewałam się czegoś więcej. Poza tym, czy wszystko musiało się kręcić wokół miłości? Jeśli już o to chodzi, to jakoś wolałam Kuzu no Honkai, choć mam do tej serii bardzo mieszane uczucia.

6 komentarzy:

  1. O, wielce mi miło, że Jormungand przypadł ci do gustu. Kogo polubiłaś najbardziej? :D (Koko rządzi!!!)
    AnoHana była dobra, ale nie aż tak poruszająca jak przykładowo Angel Beats, dlatego nie dziwię się, że tak nisko ją oceniasz :3
    Widzę tu całkiem pokaźny spam One Piecowy. Naprawdę warto się porywać na tego tasiemca? (Poproszę o chociaż dwa argumenty, dlaczego powinnam to obejrzeć) :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Koko zdecydowanie daje radę. :D A ulubieńcy? Hmm, chyba jeszcze nie wytypowałam, jednak to naprawdę interesująca gromadka. ^^
      Bo z One Piecem jest tak, że jak już się wciągnąć, to nie ma ratunku. :P Bohaterowie! Cała masa świetnych bohaterów i ich historie. Do tego przemyślana fabuła, w której zdarza się, że nawet poznany gdzieś przy okazji szczegół może mieć znaczenie. Pełno humoru i gagów, ale kiedy trzeba, historia potrafi się zrobić bardzo poważna. Hmm, trudno to tak wypunktować. :P

      Usuń
  2. Cowboy Bebop piękne anime, to prawda. Bohaterów nie da się nie lubić ^^ Aż kupiłam mangę zawierającą bonusowe historyjki, którą kiedyś wydał JPF.

    OdpowiedzUsuń
  3. Na pewno zapiszę sobie powyższe tytuły, ale ten brak czasu na cokolwiek mnie powoli dobija.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio dużo osób polecało mi mangi, ale jakoś zupełnie nie umiem się do nich przekonać...

    Pozdrawiam
    Caroline Livre

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie oglądałam Ano Hi, ale drama mi się całkiem podobała - może dlatego, ze miała 1 odcinek, a nie 11...

    OdpowiedzUsuń

będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad, dobrze wiedzieć, że są osoby które tu zaglądają ;)

i bez spamu, proszę :)