Tsugumi Ohba, Takeshi Obata "Death Note" (6-8) - uznałam, że czas w końcu uzupełnić swoją kolekcję, przy następnej okazji dokupię pozostałe tomy
Hiromu Arakawa "Fullmetal Alchemist" (4-5) - zbierania ciąg dalszy
Chihiro Tamaki "Walkin' Butterfly" (3) - coraz bardziej zaczyna mi się ta manga podobać, więc ze sporym smutkiem uświadomiłam sobie, że kolejny tom będzie ostatnim; a tak od strony technicznej, jedną stronę miałam zdublowaną; na końcu znajduje się krótki wywiad z Alexą Łuczak, modelką pracującą w Japonii; wcześniej jakoś nie zwróciłam większej uwagi na kryjące się pod obwolutą okładki, jednak tym razem stwierdzam, że umieszczone na niej kadry z mangi świetnie się prezentują
Venio Tachibana, Rihito Takarai "Seven days" (1) - gdy tylko dowiedziałam się, że zostanie wydana w Polsce, postanowiłam dołączyć ją do mojej kolekcji; jest bez obwoluty, trochę zastanawiają mnie te całkiem puste skrzydełka, no ale trudno
Misaki Sato "Drug-on" (1) - ten tomik dostałam jako gratis za długie oczekiwanie na przesyłkę; kiedyś nawet zastanawiałam się nad tą serią, jednak zrezygnowałam; pojęcie takie jak marginesy najwyraźniej tutaj nie funkcjonuje, ale daję plus za zamieszczone na końcu szkice autorki; Alice wydaje się taka głupiutka... Poza tym jest raczej w porządku, jednak chyba nie kupię kolejnych tomów
Katja Millay "Morze Spokoju" - słyszałam o niej parę razy i mnie zaciekawiła, poza tym jest z tej samej serii wydawniczej, co "Tak blisko..."
John Green "19 razy Katherine" - właściwie planowałam ją kupić później, ale akurat rzuciła mi się w oczy
S. J. Watson "Zanim zasnę" - z biblioteki; miałam ją na oku od chwili, gdy przeczytałam jej recenzję na jednym z blogów, więc gdy ją zobaczyłam, nie wahałam się już ani chwili; już przeczytana
Olga Rudnicka "Natalii 5" - z biblioteki; autorkę tą znam z "Cichego wielbiciela", jednak tym razem postanowiłam sprawdzić, jak sobie radzi z mniej poważną tematyką
John Green "19 razy Katherine" - właściwie planowałam ją kupić później, ale akurat rzuciła mi się w oczy
S. J. Watson "Zanim zasnę" - z biblioteki; miałam ją na oku od chwili, gdy przeczytałam jej recenzję na jednym z blogów, więc gdy ją zobaczyłam, nie wahałam się już ani chwili; już przeczytana
Olga Rudnicka "Natalii 5" - z biblioteki; autorkę tą znam z "Cichego wielbiciela", jednak tym razem postanowiłam sprawdzić, jak sobie radzi z mniej poważną tematyką
Sir Arthur Conan Doyle "Księga wszystkich dokonań Sherlocka Holmesa" - rozmiary to ma ona całkiem spore, ale gdy tylko ją zobaczyłam, wiedziałam, że musi być moja. :D Zastanawiam się tylko, jak ją zrecenzować. Nie ma sensu w jednym poście pisać o wszystkich powieściach i zbiorach opowiadań, które w sobie zawiera, więc myślę, że najpierw napiszę osobno o poszczególnych jej częściach, a następnie dodam taką zbiorczą recenzję. Co myślicie?
Wow. Ile mangi. A ten Sherlock też musi być mój. Koniecznie :) No i teraz czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńponieważ nie znajdziesz mojego bloga na moim profilu google, link wstawiam ci tu: http://zakurzone-stronice.blogspot.com/)
Ja uwielbiam Walkin' Butterfly od samego początku, już po zapowiedziach miałam przeczucie, że dobre mango i miałam rację :D Niestety, powtórzona strona to błąd w całym nakładzie, Taiga pisze o tym na forum i przeprasza: http://www.taiga.com.pl/forum/viewtopic.php?f=24&t=404
OdpowiedzUsuńA tego Sherlocka Holmesa też mamy, wielkością wzbudza szacunek, dobrze, że w środku jest szary, lekki papier anie na przykład kreda xD
Tak, Sherlock prezentuje się naprawdę dumnie, jednak przez jego wielkość wciąż jeszcze nie wybrałam mu stałego miejsca. A jeśli chodzi o ten papier, to z początku byłam zaskoczona, że dzięki niemu książka jest stosunkowo lekka. :)
UsuńOwocnej lektury! :D
OdpowiedzUsuńJaki piękny zestawa przeróżnej literatury. Jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńPrzyjemnej lektury.
OdpowiedzUsuńDeath Note się bardzo ładnie prezentuje na półce, jest taki kolorowy. <3 FMA jest po prostu wspaniałe, uwielbiam tę serię. <3
OdpowiedzUsuńJuż zdążyłam to zauważyć, jednak nie mogę się doczekać, aż dane mi będzie zobaczyć tą mangę w komplecie. ;3 FMA też uwielbiam (i zdołałam też przekonać do tego brata), więc chciałabym zgromadzić wszystkie tomiki. :D
UsuńGreen'a czytałam tylko "Gwiazd naszych wina", ale niedługo mam zamiar kupić inne jego książki.
OdpowiedzUsuńPrzyjemnej lektury!
Manga to nie moja bajka, ale chętnie przeczytałabym "19 razy Katherine" oraz "Natalii 5".
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem gabarytu Doyla :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemnej lektury!
Ale zazdroszczę nowego Green'a i tego tomiszcza o Sherlocku! Ja sobie obiecałam, że dopóki nie przeczytam chociaż większości książek z mojej biblioteczki, to nic nowego nie kupuję.,, więc jeszcze trochę będę musiała sobie poczekać ;)
OdpowiedzUsuńCóż, też miałam podobne plany, jednak wkoło tyle ciekawych tytułów, że jakoś mi nie wychodzi...Na półce wciąż czeka jakieś sześć książek, a mimo to mam już na oku co najmniej drugie tyle. No ale już praktycznie wakacje, więc może to sobie jakoś odrobię. ;)
UsuńNajbardziej zazdroszczę Ci "Księgi wszystkich dokonań Sherlocka Holmesa". Co prawda większość z tych historii już czytałam, ale w takim ładnym zbiorczym wydaniu to zupełnie co innego ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe pozycje! Miłego czytania! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Wielkiego Holmesa też mam :) Dobrze się czyta. "Morze spokoju" w tej pełnej okładce wygląda pięknie i chyba sobie kupię takie, a egzemplarz recenzencki oddam, bo ma biały grzbiet :P co do Olgi Rudnickiej - polecam na początek po CW "Czy ten rudy kot to pies" :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam do siebie na konkurs: http://heaven-for-readers.blogspot.com/2014/06/klub-karmy-czesc-2-wraz-z-tematyczna.html – krótki termin, dlatego informuję osobiście :)
Życzę miłego czytania i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńFajny stosik , miłego czytania ! ;)
OdpowiedzUsuń