czwartek, 16 marca 2017

Moje M&A aktualności 1/2017

Trochę zdążyło się już tego nazbierać, ale tak to już jest, jak się nie pisze notek na bieżąco... Co więcej, właściwie większość tego, co tu znajdziecie powinnam zaliczyć jeszcze do aktualności z ubiegłego roku, ale nie chciałam wprowadzać dodatkowego zamieszania w oznaczeniach.
Baccano! | 13 odcinków | Ocena: 9/10
Baccano! już od dawna miałam w planach. Liczyłam na coś naprawdę dobrego i nie rozczarowałam się. To jedna z tych serii, które w pierwszej chwili kompletnie oszałamiają widza natłokiem informacji - wydarzeń, postaci i imion. Na szczęście sytuacja wkrótce zaczyna się klarować i okazuje się, że w tym szaleństwie jest jednak metoda. Poza tym bardzo spodobał mi się opening, który nie tylko świetnie brzmi i wygląda, ale też pozwala zorientować się kto jak się nazywa, a nawet dowiedzieć się co nieco o bohaterach. Za jakiś czas chętnie wróciłabym do tej serii. c:
Kimi to Boku. | 13 odcinków | Ocena: 6+/10
Już dawno zaczęłam to anime, ale dopiero ostatnio do niego wróciłam. Nie ma tu co liczyć na wartką akcję - jest spokojnie, czasami wręcz powolnie (lub nawet nudno), jednak całkiem nieźle sprawdza się jako lekkie okruchy życia. Bohaterowie są sympatyczni, dość zróżnicowani i przyjemnie ogląda się ich wzajemne docinki, chociaż czasami zachowania niektórych bohaterów (Tachibana...) bardziej mnie irytowały niż bawiły. Tak czy inaczej nie żałuję i planuję obejrzeć także kontynuację. Muzyka jest raczej spokojna, a opening potrafi się nieźle uczepić - po oglądaniu zwykle jeszcze przez jakiś czas chodził mi po głowie. A! I te pojawiające się co jakiś czas bez konkretnego powodu ujęcia kotów były całkiem urocze. ^^
Free!: Eternal Summer Special | 1 odcinek | Ocena: 7/10
Hmm... co by tu napisać? Na pewno było zabawnie, chociaż bohaterom zdarzało się aż za bardzo wczuć w tę swoją grę survivalową... No i mimo wszystko żałuję, że nie było okazji zobaczyć Rina w stroju pokojówki (chociaż trzeba przyznać, że jako lokaj prezentował się świetnie). xD
Yamada-kun to 7-nin no Majo | 12 odcinków | Ocena: 7/10
Wcześniej dałam sobie spokój z tym anime, bo za bardzo drażniły mnie przeinaczenia względem mangi i pomijanie wątków (tak to już jednak jest, jak się chce w 12 odcinków wcisnąć jakieś 90 rozdziałów). Teraz nie wydawało mi się to jednak aż tak uciążliwe, może dlatego, że szczegóły zdążyły zatrzeć mi się w pamięci. Mogłam więc bez przeszkód oglądać dalej... no prawie. Co jakiś czas miałam silne wrażenie, że mimo wszystko coś jest nie tak, brakowało mi tych pominiętych momentów. Nie przeszkadzało mi to jednak na tyle, żeby zrezygnować, zwłaszcza że miło było zobaczyć wszystkich w kolorze (przy mandze często zapominałam, jak kolorowe są ich włosy :P), zwłaszcza że kreska jest naprawdę ładna. Bardzo podoba mi się również opening - niby prosty, bez żadnych rewelacji, a jednak ma w sobie coś, co przyciąga. Ending, chociaż z początku wydawał mi się zbyt cukierkowy, też miło wspominam. Ostatecznie przyznaję, że wyszło całkiem nieźle, chociaż wciąż będę faworyzować mangę.
Tanaka-kun wa Kyou mo Kedaruge | 35 odcinków (po 30 sec.) | Ocena: 6/10
Przy głównej serii całkiem nieźle się bawiłam, więc nie mogłam sobie odmówić tych króciutkich odcinków w wersji chibikowej. Jak można się spodziewać po ich długości, są to właściwie nic nieznaczące humorystyczne epizody pełne tanakowych mądrości życiowych - jedne lepsze, inne nieco gorsze, a ponieważ od początku nie spodziewałam się cudów, jestem zadowolona z tego, co dostałam. A które były najlepsze? Chyba 13. z różnymi sposobami noszenia Tanaki, 16. - sposób na dosięgnięcie pilota?, 19. z wózkiem.
Kekkai Sensen: Ousama no Restaurant no Ousama | 1 odcinek OVA | Ocena: 7/10
Długo czekałam na to OVA i co prawda jestem z niego w miarę zadowolona, jednak spodziewałam się czegoś... bardziej konkretnego? Jakiejś akcji, walk, a nie baaardzo dziwnego posiłku w jeszcze dziwnejszej restauracji. Okej, później trochę się działo i fajnie było zobaczyć Femta w trochę innym wydaniu, do tego współpracującego z Leo, ale nie zmienia to faktu, że miałam nadzieję na coś innego. Cóż, może problem w tym, że był to zaledwie jeden odcinek, a ja chętnie zobaczyłabym więcej. W każdym razie nie żałuję i wyczekuję kolejnego sezonu.
One Piece | 472/? odcinków
Miałam tu napisać coś więcej o moich wrażeniach, ale przez ten czas tyle się tego nazbierało, że jednak sobie odpuszczę. Nie dość, że do załogi dołączyły już dwie kolejne osoby, to jeszcze tyle się działo... oj, za dużo by tego wyszło. xD Może następnym razem napiszę coś konkretniejszego.

Natsume Yuujinchou | 13 odcinków | Ocena: 7/10
Zoku Natsume Yuujinchou | 13 odcinków | Ocena: 8/10
Natsume Yuujinchou San | 13 odcinków | Ocena: 8/10
Natsume Yuujinchou Shi | 8/13 odcinków

Kiedyś już zaczęłam to anime, ale jakoś nie mogłam się wciągnąć i poprzestałam na jednym odcinku. Tym razem spodobało mi się od razu i dziwię się, dlaczego nie było tak wcześniej. Pierwszy sezon dostał ode mnie siódemkę, jednak już kolejny zasłużył sobie na więcej i cieszę się, że to wciąż nie koniec. Martwi mnie tylko, że w tym tempie już niedługo zostanie mi ostatni jak na razie sezon.
Great Teacher Onizuka | 15/43 odcinki
Od dawna myślałam o zaczęciu tej serii, ale dopiero ostatnio zmotywowała mnie do tego recenzja Kusonoki Akane. Praktycznie od razu po jej przeczytaniu włączyłam pierwszy odcinek i... był to błąd... przynajmniej w czasie sesji, bo naprawdę ciężko było się powstrzymać od obejrzenia przynajmniej kilku pod rząd. Co prawda Onizuka jest człowiekiem bardzo specyficznym, a całość bywa dość przerysowana, ale naprawdę dobrze się to ogląda.
Saiyaku wa Boku wo Suki Sugiru | Kannagi Satoru & Ninomiya Etsumi | 33/? rozdziałów
Dość długo zwlekałam z rozpoczęciem tej mangi, a jednak bardzo szybko pożałowałam, że jak na razie nie ma więcej rozdziałów. Przechodząc do konkretów, jest to historia dwóch chłopców, których na skutek dającej o sobie znać co sto lat klątwy połączyło wspólne przeznaczenie. Przez najbliższy rok będą musieli razem stawić czoło dwunastu nieszczęściom, które mają na nich spaść. Przez ten czas jeśli coś stanie się Kagurze, jego rany wkrótce przeniosą się na ciało Ichijyou, nic więc dziwnego, że obaj wolą tego uniknąć.
Tak oto dwóch dotąd zupełnie sobie obcych chłopców musi nauczyć się współpracować, by jakoś przeżyć najbliższy rok. Ichijyou, który dopiero co przeniósł się do nowej szkoły, przy pierwszej okazji oświadcza kolegom Kagury, że zakochał się w nim od pierwszego wejrzenia stwierdzając, że to idealny pretekst, by cały czas być przy nim. Swoje domniemane uczucie potwierdza nieustannym klejeniem się do niego i odpowiednimi komentarzami, co jest wręcz… zawstydzające. Tymczasem ludzie z ich otoczenia przyjmują taki stan rzeczy niemal bez mrugnięcia okiem (taki to już urok niektórych BL), a to, co z początku było zwykłą farsą stopniowo przeradza się w prawdziwe uczucie. Jak to jednak zwykle bywa, przed tą dwójką wciąż jeszcze wiele przeszkód i wyzwań. No i ostatnio trochę się pokomplikowało... mam nadzieję, że manga mimo wszystko utrzyma poziom do końca.
Nurarihyon no Mago | Shiibashi Hiroshi | 110/218 rozdziałów
Tym razem napiszę tylko: powoli zbliżam się do końca wydarzeń opisanych w anime.
Fullmetal Alchemist | Hiromu Arakawa | 27 tomów | Ocena: 10/10
Wreszcie skończyłam czytać Fullmetala. :D Jakoś szybko mi zleciały te ostatnie tomy i przyznam, że trochę mi dziwnie z tą świadomością, że całość już za mną (teraz już zarówno manga jak i anime).

3 komentarze:

  1. Przypomniałaś mi o Baccano!, mam tą serię w planach już od bardzo dawna, może w końcu się uda ją zobaczyć.
    Z Natsume miałam podobnie jak Ty. Początkowo utknęłam gdzieś na pierwszych odcinkach i dopiero przy drugim podejściu wciągnęłam się w te epizodyczne opowieści. Fajnie, że zaraz rusza koolejny sezon.
    Robiłam ostatnio rewatch GTO z mężem i bawiłam się przy tej serii tak samo dobrze jak za pierwszym razem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie warto. ^^
      Rzeczywiście! Do tej pory nawet nie zauważyłam, że zbliża się nowy sezon. :P

      Usuń
  2. Mnie też za 1 razem Natsume nie złapał za serducho, ale za drugim nie potrafiłam zrozumieć, bo strasznie mi się spodobał. Na wszystko nadchodzi czas.

    OdpowiedzUsuń

będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad, dobrze wiedzieć, że są osoby które tu zaglądają ;)

i bez spamu, proszę :)