Tym razem po dłuższej przerwie znów zaczynam doceniać istnienie bibliotek. Poza tym dorwałam kilka książek w dość atrakcyjnych cenach oraz jedną, na którą polowałam już od dawna. No i oczywiście mangi.
Kobayashi Makoto "Cześć, Michael!" (4, 6, 8) - Czyli wszystkie dostępne obecnie tomy tej mangi, których nie kupiłam za pierwszym razem. Nie jest to może pozycja obowiązkowa, jednak przezabawne perypetie Michaela stanowią ciekawe urozmaicenie i na pewno przypadną do gustu kociarzom (idealnym dowodem jest mój brat, którego wciąż nie udało mi się przekonać do mang, a jednak Michaela skończył szybciej niż ja).
Kazue Kato "Ao no Exorcist" (11) - Dalszy ciąg szkolnych perypetii, których zwieńczenie stanowi szkolny festiwal. Mephisto podzieli się z nami pewnymi przemyśleniami i częściowo poznamy obawy Yukio. Coraz bliżej do wydarzeń, na których zaprzestałam czytania tej serii po angielsku, więc tym bardziej jestem ciekawa kolejnych tomów.
Yamamoto Kotetsuko "Bezsenne noce" (2) - Jak miło jest móc z tomikiem w rękach podziwiać kreskę Kotetsuko! Co prawda mogłam to stwierdzić już przy pierwszym tomie, jednak akurat teraz przyszło mi to na myśl. Liczę na to, że Ringo Ame w dalszym ciągu będzie wydawać mangi tej autorki. :)
Rihito Takarai "Tylko kwiaty wiedzą" (1) - Kolejna manga autorki "Seven days" w Polsce. Tego nie mogłam przegapić. Bardzo lubię tę historię, choć przyznam, że Arikawa działa czasami zbyt pochopnie, a Misaki nieco zbyt często się potyka, nawet na prostej drodze. No cóż, najwyraźniej taki już ich urok. Ze spraw technicznych mogę wspomnieć o poprzycinanych literach po bokach, co jest dość denerwujące i niewygodne.
Hozumi "Na dzień przed ślubem" - Dwa pierwsze opowiadania czytałam po angielsku, jeszcze przed zlicencjonowaniem, więc wiedziałam, że warto będzie zaopatrzyć się w tę mangę.
Yuki Urushibara "Mushishi" (1) - Nie wiem, czy będę zbierać całość, jednak wiedziałam, że przynajmniej pierwszy tom musi zawitać na moją półkę. Na razie dopiero przejrzałam mangę.
Naoki Urasawa, Osamu Tezuka "Pluto" (2) - Jak na razie dopiero drugi tom, ale liczę na to, że przy następnej okazji uda mi się zaopatrzyć w pozostałe sześć.
E. Schmitt "Małe zbrodnie małżeńskie" - Z biblioteki. Dramat, a nie powieść czy opowiadanie? Z początku byłam zaskoczona, następnie zaciekawiona, aż w końcu musiałam sprawdzić, co to takiego.
O. Rudnicka "Czy ten rudy kot to pies?" - Z biblioteki. Trochę poniewczasie zorientowałam się, że jest to druga część "Martwego Jeziora", ale postanowiłam zaryzykować z nadzieją, że nie będzie to stanowić większego problemu.
J. Steinbeck "Myszy i ludzie" - Z biblioteki. Już od dawna miałam ją na oku, aż tu nagle zauważam ją na bibliotecznej półce. Jak niby miałabym odmówić? ;)
D. Terakowska "Samotność Bogów" - Z biblioteki. Słyszałam o niej raz, jednak utkwiła mi w pamięci, a powieści Terakowskiej lubię, więc bez zbędnego zastanawiania zdjęłam ją z półki.
J. Bator "Ciemno, prawie noc" - Z biblioteki. Od dłuższego czasu mnie ciekawiła, miałam ją nawet kupić, a jednak trafiłam na nią w bibliotece. Właśnie ją czytam.
M. Kisiel "Nomen omen" - Już od dawna postanowiłam sobie zwracać większą uwagę na polskich twórców. I choć bywa z tym różnie, to jednak powoli to nadrabiam, a "Nomen omen" zapowiada się całkiem nieźle.
J. Austen "Duma i uprzedzenie" - Kolejny krok w poznawaniu klasyków. Już od dłuższego czasu na nią polowałam. A ponieważ cena była zachęcająca, jak mogłabym odmówić?
J. Hill "Rogi" - Ta książka chodziła za mną już od dłuższego czasu i w końcu dostała swoją szansę. Jestem ciekawa, jak w moich oczach wypadnie powieść syna kultowego już Stephena Kinga.
E. Morgenstern "Cyrk nocy" - Przesłuchałam początek audiobooka i zainteresowała mnie. Poza tym, jak mogłabym nie zdecydować się na taką książkę za 7zł? No i wydanie jest naprawdę prześliczne.
Kobayashi Makoto "Cześć, Michael!" (4, 6, 8) - Czyli wszystkie dostępne obecnie tomy tej mangi, których nie kupiłam za pierwszym razem. Nie jest to może pozycja obowiązkowa, jednak przezabawne perypetie Michaela stanowią ciekawe urozmaicenie i na pewno przypadną do gustu kociarzom (idealnym dowodem jest mój brat, którego wciąż nie udało mi się przekonać do mang, a jednak Michaela skończył szybciej niż ja).
Kazue Kato "Ao no Exorcist" (11) - Dalszy ciąg szkolnych perypetii, których zwieńczenie stanowi szkolny festiwal. Mephisto podzieli się z nami pewnymi przemyśleniami i częściowo poznamy obawy Yukio. Coraz bliżej do wydarzeń, na których zaprzestałam czytania tej serii po angielsku, więc tym bardziej jestem ciekawa kolejnych tomów.
Yamamoto Kotetsuko "Bezsenne noce" (2) - Jak miło jest móc z tomikiem w rękach podziwiać kreskę Kotetsuko! Co prawda mogłam to stwierdzić już przy pierwszym tomie, jednak akurat teraz przyszło mi to na myśl. Liczę na to, że Ringo Ame w dalszym ciągu będzie wydawać mangi tej autorki. :)
Rihito Takarai "Tylko kwiaty wiedzą" (1) - Kolejna manga autorki "Seven days" w Polsce. Tego nie mogłam przegapić. Bardzo lubię tę historię, choć przyznam, że Arikawa działa czasami zbyt pochopnie, a Misaki nieco zbyt często się potyka, nawet na prostej drodze. No cóż, najwyraźniej taki już ich urok. Ze spraw technicznych mogę wspomnieć o poprzycinanych literach po bokach, co jest dość denerwujące i niewygodne.
Hozumi "Na dzień przed ślubem" - Dwa pierwsze opowiadania czytałam po angielsku, jeszcze przed zlicencjonowaniem, więc wiedziałam, że warto będzie zaopatrzyć się w tę mangę.
Yuki Urushibara "Mushishi" (1) - Nie wiem, czy będę zbierać całość, jednak wiedziałam, że przynajmniej pierwszy tom musi zawitać na moją półkę. Na razie dopiero przejrzałam mangę.
Naoki Urasawa, Osamu Tezuka "Pluto" (2) - Jak na razie dopiero drugi tom, ale liczę na to, że przy następnej okazji uda mi się zaopatrzyć w pozostałe sześć.
E. Schmitt "Małe zbrodnie małżeńskie" - Z biblioteki. Dramat, a nie powieść czy opowiadanie? Z początku byłam zaskoczona, następnie zaciekawiona, aż w końcu musiałam sprawdzić, co to takiego.
O. Rudnicka "Czy ten rudy kot to pies?" - Z biblioteki. Trochę poniewczasie zorientowałam się, że jest to druga część "Martwego Jeziora", ale postanowiłam zaryzykować z nadzieją, że nie będzie to stanowić większego problemu.
J. Steinbeck "Myszy i ludzie" - Z biblioteki. Już od dawna miałam ją na oku, aż tu nagle zauważam ją na bibliotecznej półce. Jak niby miałabym odmówić? ;)
D. Terakowska "Samotność Bogów" - Z biblioteki. Słyszałam o niej raz, jednak utkwiła mi w pamięci, a powieści Terakowskiej lubię, więc bez zbędnego zastanawiania zdjęłam ją z półki.
J. Bator "Ciemno, prawie noc" - Z biblioteki. Od dłuższego czasu mnie ciekawiła, miałam ją nawet kupić, a jednak trafiłam na nią w bibliotece. Właśnie ją czytam.
M. Kisiel "Nomen omen" - Już od dawna postanowiłam sobie zwracać większą uwagę na polskich twórców. I choć bywa z tym różnie, to jednak powoli to nadrabiam, a "Nomen omen" zapowiada się całkiem nieźle.
J. Austen "Duma i uprzedzenie" - Kolejny krok w poznawaniu klasyków. Już od dłuższego czasu na nią polowałam. A ponieważ cena była zachęcająca, jak mogłabym odmówić?
J. Hill "Rogi" - Ta książka chodziła za mną już od dłuższego czasu i w końcu dostała swoją szansę. Jestem ciekawa, jak w moich oczach wypadnie powieść syna kultowego już Stephena Kinga.
E. Morgenstern "Cyrk nocy" - Przesłuchałam początek audiobooka i zainteresowała mnie. Poza tym, jak mogłabym nie zdecydować się na taką książkę za 7zł? No i wydanie jest naprawdę prześliczne.
O. Wilde "Twarz, co widziała wszystkie końce świata" - W końcu! Od dawna polowałam na tę książkę, ale nigdzie nie była dostępna, aż pewnego dnia jakby nigdy nic znajduję ją na allegro. Takiej szansy nie mogłam przepuścić. Trochę zdziwił mnie jej nietypowy format, jednak w niczym mi on nie przeszkadza, a nawet dodaje jej uroku.
Czytaliście coś z tego? Jak wrażenia i co polecacie najbardziej? :)
Nomen omen mam;) A Rogi bym podkradła. Miłego czytania!
OdpowiedzUsuń"Bezsenne noce" 2 trochę mnie zawiodły w porównaniu do tomu pierwszego, sama nie wiem czemu. A "Na dzień przed ślubem" to świetny zbiór mangowych historii. :D
OdpowiedzUsuńJa sama w sumie nie mam Michaela, ale kupiłam kiedyś siostrze, która mang nie czyta, ale akurat tę lubi, więc zawsze mam na wyciągnięcie ręki :D
OdpowiedzUsuńCo do "Tylko kwiaty wiedzą" to jest to tylko część egzemplarzy z drukarni - zdarzają się perełki, gdzie nie ma uciętego nic. Ja dostałam egzemplarz z uciętymi literami itd., ale udało mi się go wymienić u wydawnictwa na konwencie na lepszy (po wcześniejszym skontaktowaniu się na maila)
Duma i uprzedzenie - strasznie się ciesze,że się skusiłaś na ten klasyk ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie tylko ja mam postanowienie poznawania starszych wiekiem ksiażek :D
"Cyrk nocy" i do mnie w maju przybył!
OdpowiedzUsuńPrzyjemnej lektury
OdpowiedzUsuńŚwietny stosik. Czekam na parę słów o "Cyrku nocy". Czytałam jedną recenzję, chcę przeczytać kolejną. :) A co do "Cześć, Michael!". Czytałam tomy 4 i 5 (które wystawiłam na wymianę) i naprawdę, jest to bardzo przyjemna historyjka. :)
OdpowiedzUsuńW takim razie postaram się jak najszybciej zabrać za tę książkę. :)
UsuńŚwietny stos, bardzo zazdroszczę "Cyrku Nocy" :) Przemiłego czytania!
OdpowiedzUsuńhttp://mianigralibro.blogspot.com/
Bardzo lubię oglądać stosiki mangowe, a jak są w nim jeszcze książki to nie mogło być lepiej. :D
OdpowiedzUsuńOstatnio myślałam nad rozpoczęciem zbierania jakiegoś shounena (trochę wstyd, ze mój jedyny shounen to Pandora Hearts) i myślałam właśnie o synu szatana. Swego czasu widziałam anime i spodobało mi się. Niemniej muszę zakup jeszcze przemyśleć. Seria +15 tomów to nie przelewki. Zwłaszcza dla mnie -_-
Z kolei "Tylko kwiaty wiedza" muszę koniecznie kupić, kiedy nadrobię inne serie. Jest to w końcu moje ulubione shounen-ai/yaoi autorki ^^
Jeśli chodzi z kolei o książki to intrygują mnie "Rogi" i "Cyrk Nocy". Czekam na Twoją opinię!
ps. W zeszłe wakacje przeczytałam wszystkie dostępne książki autorstwa Jane Austen i bardzo mi się spodobały. Mają w sobie to "coś" ;)
A ja właśnie Pandora Hearts nie mam, choć się powoli do tej serii przymierzam. Skoro spodobało Ci się anime, to myślę, że manga też będzie dobrym wyborem. :)
UsuńUwielbiam Mushishi, jak pisałam, słaba kreska(szczególnie kartoflaste palce), ale pomysł boski, boski, boski! ;) Czekam na zakup Egzorcysty 11 przez moją przyjaciółkę. ;) Nie mogę się doczekać właściwie. :)
OdpowiedzUsuńKryminałów sporo wypożyczyłaś, mam na kilka chętkę, poznam z przyjemnością Twoją opinię. ;) Cyrk nocy jest cudowny, przynajmniej mnie oczarował, taki bajkowy, tajemniczy klimat przez całą powieść. ;)
Pozdrawiam.
Zapomniałam Nomen omen zamówiłam niedawno w promocji w empiku. ;) Dumę i uprzedzenie kocham, całym sercem, cudowna powieść! ;) Miłej lektury. :)
UsuńMichael jest świetny również dla ludzi, którzy nie przepadają za kotami!
OdpowiedzUsuńNa Dzień Przed Ślubem wiedziałam, że będzie dobre, ale nie sądziłam, że aż tak, jest śliczne i tak bardzo comfy, przekonało mnie do dania szansy większej ilości jednotomówek, bo a co!
Pluto nadal mam tylko pierwszy tom a chcę mieć komplet, niestety nie łapało się na fajną promkę Hanami na Komiksowej (z trzech tytułów sprzed 2010 najtańszy za dwa złote był), więc uzupełniłam inne :)
Tyle rzeczy do zazdroszczenia. Zaczynając od yaoiców "Tylko kwiaty wiedzą" też bardzo chciałam zdobyć, ale że w najbliższym czasie nie będę składać zamówienia to jeszcze trochę sobie na ten tomik poczekam. Samą mangę oczywiście już wcześniej czytałam i historia przypadła mi do gustu. Mushishi kiedyś kupię, nie ma opcji, żebym nie kupiła, ale jak na razie jego cena nie bardzo podoba się mojemu studenckiemu budżetowi. >.< "Na dzień przed ślubem" natomiast chciałabym sobie sprawić tak dla zmiany klimatu, bo ostatnio coś za dużo u mnie yaoiców i "prawie yaoiców, ale jednak jeszcze nie".
OdpowiedzUsuńWiele ciekawych lektur :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę "Rogów". Od dawna mam w planach tę książkę!
OdpowiedzUsuńŚliczny stosik!
OdpowiedzUsuń"Myszy i ludzie" oraz "Cyrk nocy" od dawna za mną chodzą, a niedługo wybieram się do biblioteki, więc może również je znajdę. ;)
Również chciałabym przeczytać "Ao no Exorcist", ponieważ dużo słyszałam i czytałam dobrego na temat tej serii. Nie jestem jakąś wielką zwolenniczką mang, czytałam tylko kilka, ale a nuż ta mi się spodoba?
Pozdrawiam serdecznie i życzę przyjemnego czytania!
"Duma i Uprzedzenie" <3 Kocham i polecam bardzo, bardzo. :) Mnie powaliła i totalnie zauroczyła, także trzymam kciuki, by z tobą było podobnie.
OdpowiedzUsuńZ Oscarem Wilde'm jak na razie miałam do czynienia tylko w "Portrecie Doriana Graya", którym jednak uwiódł mnie swoim stylem. :) Chętnie poznałabym inne jego powieści.
"Rogi" czytałam jakiś czas temu i zrobiły na mnie dośc dobre wrażenie, ale chyba spodziewałam się czegoś o wiele bardziej mroczniejszego, a tymczasem dostałam coś innego. :) Jednakże nie jestem... rozczarowana. Po prostu zaskoczona.
Miłego czytania!
Pozdrawiam,
Sherry
Od dawna miałam się zabrać za "Cyrk nocy" ale jakoś ciągle mi ta książka umykała. :/ Miłej lektury!
OdpowiedzUsuńStosik *-* Czy mogłabyś napisać, co sądzisz o tłumaczeniu Mushishi? Naczytałam się wielu negatywnych opinii i w zasadzie to mnie hamuje przed zakupem, bo jeśli ma się drętwo czytać, to trochę biednie... Lubię te klimaty, lubię głównego bohatera i atmosferę, która panuje w tej mandze, więc tym bardziej zależy mi na tym, żeby tomik wydany był dobrze.
OdpowiedzUsuńHm... Nie przeczytałam jeszcze całego, jednak z tego, co zdążyłam zauważyć, rzeczywiście można mieć do tłumaczenia pewne pretensje. Czasami brzmi to trochę tak, jakby wszystko było tłumaczone jak leci, bez próby ubrania tego lepiej w słowa, jednak da się to znieść (a przynajmniej ja tak uważam). ;)
UsuńChyba będę skazana na to, by samej to sprawdzić. :( Dziękuję w każdym razie.
Usuńdziękuję za komentarz:) co do mojego posta na blogu,polecam herbatę jaśminową:)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
www.japonskiwachlarz.blogspot.com
Michaela mam tylko jeden tomik, kiedyś kupiony i mam do niego sentyment. Bardzo lubię mangi o kotach i marzy mi się "Chi Sweet Home" na naszym rynku ;) Średnio przepadam za shonen-ai, ale "Bezsenne" noce czyta się bardzo przyjemnie i ja także lubię kreskę autorki. A jak podoba Ci się "Pluto"?
OdpowiedzUsuńTeż z chęcią powitałabym Chi na naszym rynku. ;)
UsuńWciąż nie przeczytałam drugiego tomu w całości (wolę poczekać, aż będę ich miała więcej), jednak jak dotąd manga zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie - pozycja robotów w społeczeństwie, ich zwolennicy i przeciwnicy, a do tego ciekawe postacie, porządne wydanie i dość sporo kolorowych stron. Właściwie nie mam na co narzekać. ;)
Cześć Michael ! było bardzo interesujące i śmieszne i jak na mange o kotach nieźle narysowane :D. Okładki Tylko kwiaty wiedzą są takie ładne, no i autorka Seven Daysa, niech koleżanka szybciej kupuje XD. Na dzień przed ślubem jeszcze przede mną, mam nadzieję że będzie dobre. Mushishi jest ciekawe nie powiem że nie, ale tłumaczenie pozostawia wiele do rzyczenie, jeśli do 3 tomu się nie poprawi nie będę kontyuować zbierania. Jestem ciekawa Nomen Omen, Rogi i Twarzy co widziała wszystkie końce świata :D.
OdpowiedzUsuńJA nie czytałam nic z twojego stosika, ale może kupię Bezsenne Noce ;3
OdpowiedzUsuńkawaii-tree.blogspot.com