Wydawnictwo Dolnośląskie | Liczba stron: 190
"Widzi pan, jedną z zalet (lub wad) zawodu detektywa jest kontakt z kryminalistami. A od nich można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy."Jak już pisałam, "Małe szare komórki" zostały pięknie wydane. Twarda oprawa, tak charakterystyczne dla Poirota wąsy na okładce (wypukłe, więc można je pomiziać :P), a i w środku nie brakuje ozdobników, choć całość pozostaje raczej minimalistyczna. Cieszy również lista wszystkich powieści, w których pojawia się Poirot. Twórcy tej książki zdecydowanie nie szczędzili miejsca, a mimo to nie jest tego tak wiele. Czcionka jest naprawdę spora, a na stronie znajdziemy nie więcej niż jeden cytat (wraz z informacją, z której książki pochodzi). Co ciekawe, przy każdym z nich znajduje się ten sam fragment po angielsku. Podoba mi się ta możliwość porównania, jednak z przykrością muszę przyznać, że mając przed oczami oryginalny tekst, miewałam zastrzeżenia do tłumaczeń. Wychwyciłam też parę literówek. A coś więcej o samych cytatach? Są lepsze (podobały mi się zwłaszcza te o tematyce kryminalnej) i gorsze, co nie zmienia faktu, że miałam problem z wybraniem tylko kilku, które tutaj umieszczę.
"Oczywiście, można się czegoś domyślać i taki domysł sprawdza się albo nie sprawdza. Jeżeli się sprawdza, nazywamy go intuicją. Jeżeli nie - zazwyczaj o nim nie mówimy."Nie jest to pozycja obowiązkowa, jednak może stanowić ciekawy dodatek dla miłośników twórczości Agaty Christie. Jednych może zmobilizować do bliższego poznania Poirota, dla innych może być dobrą okazją do powspominania znanych im już poczynań tego przemądrzałego, małego Belga. Tak czy inaczej, ja swojego zakupu nie żałuję.
"To prawda, potrafię mówić dokładną, idiomatyczną angielszczyzną. Ale czy wie pan, przyjacielu, że kiepska angielszczyzna jest wielkim atutem? Ludzie takim pogardzają. Mówią: cudzoziemiec, nawet po angielsku porządnie mówić nie umie. [...] I wie pan, co się dzieje? Ludzie przy mnie przestają mieć się na baczności. Poza tym weszło mi to w zwyczaj."
Bardzo ciekawa pozycja, szczególnie dla fanów Christie, czyli m.in. mnie ;) Pewnie kiedyś kupię sobie tę książkę ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze niczego Agaty Christie nie czytałam (wstyd!), ale postać Poirota parę razy o uszy mi się obiła. Książka świetna dla fanów postaci, do tego jak pięknie wydana *.*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://sunny-snowflake.blogspot.com/
Cudo! Mnie się książeczka bardzo podoba! Taki piękny dodatek dla wielkiego miłośnika Christie :3
OdpowiedzUsuńChętnie bym do niej zajrzała :)
OdpowiedzUsuńJestem wielką fanką Christie, zbieram jej kolekcję kryminałów, więc ostrze zęby na tę książeczkę C:
OdpowiedzUsuńMuszę wreszcie zaopatrzyć się w tę książkę! Kocham Poirot za wiele jego poczynań w powieściach Christie, więc dla mnie jest to zdecydowanie lektura obowiązkowa 😉
OdpowiedzUsuńhttp://zapachstron.blogspot.com/
Muszę poznać tę pozycję, widziałam ją w księgarni i też miziałam wąsy. ;) Ale jako że to chyba mój ulubiony detektyw(chyba bo rywalizują z Sherlockiem zaciekle) muszę ją mieć na półce. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Agathę Christie nadal mam przed sobą, aż wstyd się przyznać. :(
OdpowiedzUsuń