poniedziałek, 16 października 2017

Podsumowanie sezonu anime na lato 2017

Wreszcie sezon, z którym byłam na bieżąco! I to sezon, z którego jestem dość zadowolona.

Ballrooom e Youkoso
Liczba odcinków: 25
Ocena: ?

*trwające
Oto jeden z niewielu przypadków, kiedy mangę czytałam jeszcze przed powstaniem anime, więc od razu wiedziałam, czego się spodziewać. Teraz już jednak moje informacje się kończą - mniej więcej na tym etapie zrobiłam sobie przerwę i… jakoś nie kontynuowałam. Jeśli chcecie wiedzieć, co Ballroom e Youkoso jako adaptacja robi źle, zerknijcie na to, co napisała Darya. Ogólnie jednak ogląda się w porządku i potrafi wciągnąć. Minus za muzykę, która często nie jest tym, do czego tańczą bohaterowie, za to zdecydowany plus za opening (UNISON SQUARE GARDEN, dawno was nie słyszałam! ♥) i ending (aż by się chciało zatańczyć tego walca!). A tymczasem zaczynam się zastanawiać, czy przed dalszym oglądaniem nie wrócić do mangi.


Boku no Hero Academia 2nd Season
Liczba odcinków: 25
Ocena: 8

*kontynuacja poprzedniego sezonu
A tak miło było mieć kilka odcinków do obejrzenia pod rząd… tym razem na każdy musiałam czekać. Cóż, najważniejsze, że było warto. Bohaterowie wciąż się rozwijają, zmianie ulega również ogólna sytuacja, na brak wrażeń raczej nie ma co narzekać. Opening od amazarashi stanowił bardzo miłą niespodziankę! Polubiłam go już w chwili, gdy pierwszy raz go usłyszałam. Ending też zdecydowanie na plus, a historyjkę w jego trakcie uwielbiam. ^^ Oby na kontynuację nie trzeba było za długo czekać.


Hitorijime My Hero
Liczba odcinków: 12
Ocena: 6

Anime BL i to na podstawie mangi, którą i tak miałam w planach (a w każdym razie jej tytuł rzucił mi się kiedyś w oczy)? Biorę! W tym przypadku postanowiłam jednak poczekać, aż wyjdzie więcej odcinków. I przyznam, że było w porządku, ale miałam nadzieję na trochę inaczej poprowadzoną historię, bez aż takiej dramy. Do tego historia Kensuke i Hasekury jest tak bardzo typowa… Nie mogłam się doczekać aż fabuła przejdzie do Kousuke i Setagawy, ale i tam coś poszło trochę nie tak, można to było trochę inaczej poprowadzić. Myślałam, że manga będzie pod tym względem lepsza, ale (po pobieżnym przejrzeniu) okazuje się, że ona jest z kolei za bardzo pośpieszona i brakuje w niej szczegółów, które dodano w anime. Ze skrajności w skrajność. Biorąc to pod uwagę, to jednak anime wypada lepiej. Muzycznie bez rewelacji, ale openingu miło się słuchało.


Nana Maru San Batsu
Liczba odcinków: 12
Ocena: 6

Kolejna sportówka, a konkretnie… quiz? Nie byłam całkiem przekonana do tej serii, ale ponieważ fajnie byłoby może wyłapać przy okazji parę ciekawostek, postanowiłam dać jej szansę. Oglądało się całkiem przyjemnie, czasem nawet udało mi się na coś odpowiedzieć i przede wszystkim sporo się dowiedziałam o zasadach takich quizów. Bohaterów da się lubić i aż miło się patrzy, jak bardzo wkręceni są w quizy (nawet jeśli część z nich dopiero zaczyna). Do tego Koshiyama to prawdziwy mól książkowy i zazdroszczę mu świetnej pamięci. Opening łatwo wpada w ucho, ending też daje radę. A tak całkiem na marginesie, gdzieś przy początku (chyba przy okazji jakiegoś pytania) pojawia się wiersz, który został wykorzystany w "Kolegach z klasy".


Princes Principal
Liczba odcinków: 12
Ocena: 7

Seria o szpiegach? Czemu nie? Tym razem są to jednak uczennice, a nawet i księżniczka. Co prawda w roli szpiegów wolałabym pooglądać jakichś przystojnych panów, ale to już było w "Joker Game". Tu tymczasem znalazłam to, czego we wspomnianym anime nie było - współpracę i wgląd w stopniowo rozwijające się relacje naszych szpiegów. Ogląda się naprawdę dobrze, a do tego kreska jest prześliczna! Na muzykę też zdecydowanie nie narzekam, szkoda tylko, że nie ma już więcej odcinków (a narobiłam sobie nadziei, bo przez dłuższy czas nie było wiadomo czy kończy się jeszcze w tym sezonie). Do zakończenia miałabym parę zastrzeżeń, ale może być.


Tsurezure Children
Liczba odcinków: 12
Ocena: 6

Seria nieco specyficzna, opowiadająca o kilku różnych parach, a do tego odcinki mają po 12 minut. Dlaczego by nie spróbować? Lekko i z humorem, nawet dość sympatycznie czy uroczo, choć niektóre postaci mogą trochę (lub nawet bardziej) irytować, ale ogólnie rzecz biorąc jest okej. Kreska prosta, ale schludna, pasująca do serii. Ze względu na całe zatrzęsienie bohaterów chyba każdy znajdzie kogoś, komu chciałby kibicować. Dla mnie była to para przewodniczący-delikwentka. Przyznam, że muzyki za bardzo nie pamiętam, ot, była sobie gdzieś w tle.


Youkai Apartment no Yuuga na Nichijou
Liczba odcinków: ?
Ocena: 7

*trwające
Praktycznie od samego początku wiedziałam, że chcę zobaczyć to anime - w końcu dotyczy youkai. Liczyłam co prawda na to, że zajmie się nimi bardziej na poważnie (czyt. będę mogła bliżej poznać różne ich rodzaje), ale i taki układ mi odpowiada. Mamy więc dom pełen youkai i gdzieś pośród nich naszego głównego bohatera, który stopniowo coraz bardziej wsiąka w to towarzystwo. Ogląda się całkiem przyjemnie, więc cieszę się, że seria wciąż trwa. Pogodny opening pasuje do serii i szybko przypadł mi do gustu. Endingu (w wykonaniu seiyuu) też miło się słuchało.


Youkoso Jitsuryoku Shijou Shugi no Kyoushitsu e
Liczba odcinków: 12
Ocena: 7

Nietypowa, praktycznie odcięta od świata szkoła, w której wysokość kieszonkowego zależy od wyników? Rywalizacja między klasami i podziały? Do tego uczeń pozornie przeciętny, choć w rzeczywistości jest inaczej? Uznałam, że może być ciekawie. I faktycznie, z zainteresowaniem śledziłam rozwój wydarzeń oraz decyzje zblazowanego głównego bohatera oraz zarozumiałej prymuski, która nie rozumie, dlaczego trafiła do najgorszej z klas. Seria może i korzysta z różnych schematów, ale ogląda się to dobrze i przyznam, że liczyłam na więcej niż 12 odcinków (może jakaś kontynuacja?). Opening wpada w ucho, spokojny ending już mniej.

Do dokończenia kiedyś… może:


Isekai Shokudou
Liczba odcinków: 2/12

Do tego anime zachęciły mnie głównie tajemnice w gatunkach, jednak jak na razie nic na to nie wskazuje (chyba że za tajemnicę uznać samą działalność restauracji). Jeśli więc pominąć przybyszy z różnych światów, "Isekai Shokudou" jest po prostu anime o pysznym jedzeniu oraz okolicznościach, w jakich klienci trafili do tej restauracji. Właściwie może być z tego całkiem przyjemna seria, jednak nie jest to coś, co w tej chwili miałabym ochotę obejrzeć.


Koi to Uso
Liczba odcinków: 6/12

Myślałam kiedyś nad zerknięciem do mangi. Ostatecznie się tego nie doczekała, ale uznałam, że skoro już trafiło się anime, to zobaczę co i jak. Pomysł dość ciekawy, postaci też w miarę porządku, choć czasem brakuje im zdecydowania. I ogólnie rzecz biorąc jestem zainteresowana, pewnie jeszcze dokończę tę serię, nawet szkoda mi ją zostawiać w połowie, ale w tej chwili po prostu zabrakło chęci. W kwestii kreski, uwagę zwracają wielkie oczy. Za wielkie. Opening dość szybko wpada w ucho, ending też w porządku.


Sakurada Reset
Liczba odcinków: 8/24

Przyznam, że wciąż nie jestem pewna co z tą serią, oglądać czy nie, ale jeśli ją w ogóle dokończę, to jakoś w swoim własnym tempie.






THE REFLECTION
Liczba odcinków: 2/12

Seria z supermocami, więc się zainteresowałam, jednak całokształt po prostu do mnie nie przemawia. Nietypowa kreska przywodząca na myśl komiks (także pod względem kolorystycznym), kontury tak grube, że w oddali postaci tracą rysy twarzy, dużo milczenia… Zwyczajnie mi się dłużyło i nawet nic nie pomoże świadomość, że ręce w tej serii maczał sam Stan Lee.



Porzucone:


Vatican Kiseki Chousakan
Liczba odcinków: 4/12

Badanie prawdziwości rzekomych cudów? Zaczęłam z pewnymi wątpliwościami, jednak zdecydowałam się obejrzeć chociaż jedną historię do końca (myślałam, że będą to ze dwa odcinki). Ta jednak niespodziewanie ciągnęła się i ciągnęła przez 4 odcinki. Do tego początkowo jedna sprawa rozrosła się do takich rozmiarów i uwzględniała tak bardzo spiskowe teorie, że za resztę już raczej podziękuję.



Muzyka:

Ballroom e Youkoso OP - UNISON SQUARE GARDEN "10% roll, 10% romance"
Boku no Hero Academia 2nd Season OP - amazarashi "Sora ni Utaeba"
Princess Principal OP - Void_Chords feat.MARU "The Other Side of the Wall"
Princess Principal ED - "A Page of My Story"
Youkai Apartment no Yuuga na Nichijou OP - Lozareena "Good Night Mare"

7 komentarzy:

  1. I post został repostowany dalej ;3

    OdpowiedzUsuń
  2. W mandze "Hitorijime my hero" wszystko jest skrócone, bo... fabuła mangi zaczyna się właściwie po tym, jak kończy się anime :), tak że nie ma co tu porównywać tempa, chronologii itp. Tylko akurat mało mangi jest w skanlacjach zrobionej póki co.

    Ja "Sakurada Reset" planuje oglądać w wersji livve action - 2 filmy i pozamiatane :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, to wszystko wyjaśnia! Dzięki za doedukowanie mnie w tej kwestii. :D

      Usuń
  3. W planach mam Hitorijime My Hero, Tsurezure Children oraz Koi to Uso. Co prawa nad każdym z nich się trochu wahałam, bo jest tez wiele innych na liście, ale chyba sobie pooglądam jakoś tak... po jednym na weekend? :D A poza tym to dodam sobie do listy Princess Principal. :3 Także najbliższe cztery weekendy już mam zajęte XD
    Przez to, że teraz sobie troszkę pochorowałam, to zaczęłam i dogoniłam Ballroom e Yokosou. Mangę widziałam, ale nie czytałam i mimo, że anime wygląda przy stop-klatkach, jak wygląda to i tak mojej kokoro mocno doki-doki XD Po prostu takie sportówkowe klimaty mnie bierą. xD Dużo emocji przysporzyło mi też Boku no Hero Academia i również mam nadzieję, że długo nie każdą nam czekać. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie oglądałaś Kakegurui? O.O Szokujące!
    Co jest nie tak z Sakurada Reset? (Pytam, bo jeszcze nie zaczęłam oglądać)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kageurui jest lepsza jako manga


      p.s. Wszystko jest lepsze jako manga
      p.s.2 Kaiji to NAJLEPSZA manga o hazardzie

      Usuń
    2. Jakoś nie załapało się na moją listę tytułów do sprawdzenia. ;P
      A Sakurada Reset jest po prostu dość specyficzne (częściowo przez główną dwójkę bohaterów, którzy nie są zbyt ekspresyjni). Obejrzeć od czasu do czasu bym mogła, ale nie natchnęło mnie do tego, żeby zabrać się za kilka odcinków na raz.

      Usuń

będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad, dobrze wiedzieć, że są osoby które tu zaglądają ;)

i bez spamu, proszę :)