sobota, 9 marca 2013

Muse "The 2nd Law"

okładka z empik.com

Tytuł płyty: The 2nd Law
Autor: Muse
Liczba utworów: 13
Gatunek: new prog
Nośnik: CD
Rok wydania: 2012
Pochodzenie: Anglia
Ocena: 5/6


Muse to pochodzący z Anglii zespół rockowy. Został utworzony w Teignmouht przez Matthew Bellamy'ego (śpiew, gitara, keyboard), Chrisa Wolstenholme'a (gitara basowa, keyboard, śpiew towarzyszący) i Dominica Howarda (perkusja) w roku 1994. Zespół w swojej twórczości łączy rock alternatywny, rock progresywny, muzykę poważną, funk i elektronikę, powstały w ten sposób podgatunek określamy jako new prog. Ich poprzednia płyta "The Resistance" otrzymała nagrogę Grammy za najlepszy album roku 2009.

"The 2nd Law" to szósty krążek zespołu. Prace nad nim rozpoczęły się we wrześniu 2011r.
Raczej rzadko się zdarza, żebym kupowała najnowszą płytę jakiegoś zespołu, zwłaszcza, gdy wcześniej nie poznałam zbyt wielu jego piosenek. Tym razem jednak zaryzykowałam i nie żałuję. Płyta została wydana w cienkim tekturowym opakowaniu, co najpierw mnie trochę zaskoczyło, jednak doszłam do wniosku, że nie ma to dla mnie znaczenia. Poza tym liczy się przede wszystkim to, co na płycie. ;) Dołączona jest też książeczka z tekstami urozmaicona o kilka obrazków podobnych do tego z okładki i zdjęciem zespołu.

Jako pierwszy utwór z tej płyty miałam okazję poznać "Madness", które zostało pierwszym oficjalnym singlem. Szybko wpada w ucho, przez dłuższy czas nie mogłam się pozbyć tej melodii z głowy. Co do reszty, najpierw musiałam przyzwyczaić się do dość oryginalnego brzmienia, jednak wkrótce uznałam, że jest całkiem interesujące. :) Wszystkie piosenki, w większym lub mniejszym stopniu, przypadły mi do gustu. Jako ciekawostkę dodam, że w piosence "Follow Me" Matthew Bellamy zawarł nagranie bicia serca swojego syna, a "Save me" jest pierwszą piosenką śpiewaną przez basistę zespołu (moim zdaniem ma świetny głos). W niej i "Liquid State" Wolstenholme opowiada o swojej walce z uzależnieniem od alkoholu. "Survival" było oficjalną piosenką Letnich Igrzysk Olimpijskich w Londynie. No i wspomnę też o "Big Freeze", które również mi się podobało. Obie piosenki "The 2nd Law" (12., 13.) na początku wydały mi się dość dziwne, ale po pewnym czasie zaczęłam się do nich przyzwyczajać.
Reasumując, zespół ma ciekawe brzmienie, piosenki są różnorodne i zapadają w pamięć. Naprawdę polubiłam Muse i nie wykluczam możliwości zakupienia jakichś wcześniejszych ich albumów. Wiem, że nie każdemu ta muzyka przypadnie do gustu, jednak może znajdzie się parę osób, które podzielają moje zdanie. ;D

  1. "Supremacy"
  2. "Madness"
  3. "Panic Station"
  4. "Prelude"
  5. "Survival"
  6. "Follow Me"
  7. "Animal"
  8. "Explorers"
  9. "Big Freeze"
  10. "Save Me"
  11. "Liquid State"
  12. "The 2nd Law: Unsustainable"
  13. "The 2nd Law: Isolated System"

4 komentarze:

  1. Lubię ten zespół, ma bardzo oryginalne, charakterystyczne brzmienie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeden z moich ulubionych zespołów:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zakupiłam tę płytę zaraz po premierze i nadal jest ona moim numerem jeden jeśli chodzi o jej odtwarzanie, nie ma dnia, żebym jej nie słuchała. Znacznie różni się od poprzednich płyt Muse, ale i tak jest genialna!

    OdpowiedzUsuń

będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad, dobrze wiedzieć, że są osoby które tu zaglądają ;)

i bez spamu, proszę :)