czwartek, 16 czerwca 2016

Stosik 3/2016

Dawno nie było stosiku, ale już nadrabiam zaległości. Zwłaszcza w mangach (chociaż książek też się trochę nazbierało), a to za sprawą promocji w sklepie internetowym Waneko. Tradycyjnie trafiło mi się kilka zakładek (więcej do kolekcji ^^) i trochę ulotek, jednak zaskoczył mnie kolejny dodatek, konkretnie plakaty z "Requiem Króla Róż" i "Acony", które, z tego, co mi wiadomo, były dodawane jedynie do przedpłat. Aaach, jakie pozytywne zaskoczenie. ^^
Hiromu Arakawa "Fullmetal Alchemist" (18-27) - Korzystając z okazji postanowiłam dozbierać FMA, które teraz stało się najdłuższą serią w mojej mangowej kolekcji. ^^ Powoli doczytuję do końca.
Aya Kanno "Requiem Króla Róż" (1) - Nie mam pojęcia dlaczego, ale jakoś nie byłam przekonana do tej mangi nawet mimo paru pozytywnych opinii. Właśnie dlatego uznałam, że najlepiej będzie, jak po prostu się z nią zapoznam. Teraz mogę z ulgą stwierdzić, że moje obawy były kompletnie bezpodstawne i już wyczekuję okazji na poznanie dalszego ciągu. No i mały Ryszard był taki uroczy! *^*
Kazue Kato "Ao no Exorcist" (16) - Wątek Yukio wciąż czeka na rozwinięcie, tymczasem mamy okazję lepiej pozać Ligthninga (który trafił też na obwolutę) i trzeba przyznać, że jest całkiem ciekawą postacią. Ogólnie po ostatnich rewelacjach przychodzi czas na nieco wytchnienia (w tym i fanserwisu).
Sakiya Haruhi & Yamamoto Kotetsuko "Zawrócić czas" (2) - Wreszcie doczekałam się drugiego tomu (choć historia i tak była mi już znana). Ogólnie polecam mangę. Mam nadzieję, że Ringo Ame nie będzie już więcej znikać bez słowa z niedokończonymi seriami (chociaż na razie nie planuję kupować od nich nic nowego).
Kano Miyamoto "Uśpiony Księżyc" (2) - O ile po pierwszym tomie narzekałam na wątek romantyczny, który wydawał mi się wtrącony na siłę, tak tutaj to wrażenie zaczęło na szczęście zanikać
Kei Tome "Acony" - Wahałam się, czy rzeczywiście kupować tę mangę, ale ostatecznie ciekawość zwyciężyła (umocniona liczbą stron, także tych kolorowych, oraz dość przystępną ceną). Czytało się naprawdę przyjemnie i polubiłam występujących tu bohaterów. Zdecydowanie warto było kupić.
Jeon Hey-jin & Lee Ki-ha "Lady Detective" (1) - Już od pewnego czasu miałam nadzieję nieco powiększyć ilość manhw na mojej półce, więc Yumegari ogłosiło "Lady Detective" jak najbardziej w porę. ^^ Historie kryminalne i XIX wiek? Biorę! Główni bohaterowie są naprawdę inteligentni, panienka Lizzy kocha książki i zdecydowanie nie jest typową przedstawicielka arystokracji, a swoim zamiłowaniem do chemii przypomina mi trochę Flawię z "Zatrutego ciasteczka". Edwin również sprawia dobre wrażenie. Tylko... dlaczego konstabl Lestrade jest przedstawiany jako ludzik z klocków Lego? xD Nie żebym się miała jakoś bardzo czepiać. W każdym razie serię będę kupować dalej.
Yuki Kodama "Wzgórze Apolla" (4-5) - Te kolorowe obwoluty tak pięknie się prezentują na półce! ^^ Jak zwykle nie trzeba było wiele, żeby znów wciągnąć się w tę historię, choć tym razem na bohaterów czekało sporo nieporozumień i przykrości. Dodatkowe historie, jak zwykle dziwne, też były w porządku.
Masasumi Kakizaki "Green Blood" (2-3) - Wreszcie nadrobiłam też "Green Blood" i mogę się dalej zachwycać zarówno niesamowitą kreską, jak i przedstawioną tu historią. Za mną na razie dopiero drugi tom, jednak zdecydowanie jest to manga godna polecenia. Myślę, że napiszę o niej osobną recenzję.
KattLett "Exitus Letalis" (4) - Czwarty tom przynosi sporo odpowiedzi, choć na ich miejsce pojawia się kilka nowych niewiadomych, co utwierdziło mnie w przekonaniu, że chcę się zapoznać z tą historią do końca, bo mimo wszystko ciekawi. Tylko trochę się dziwię, że tym razem na początku nie ma żadnego spisu treści, w poprzednich zawsze były (razem z kolorową stroną). Podobają mi się za to strony tytułowe poszczególnych rozdziałów.
Tsuina Miura & Gamon Sakurai "Ajin" (1) - Po anime byłam pewna, że zabiorę się za mangę. Przede wszystkim podoba mi się to, że jest w powiększonym formacie, oprawa graficzna też jest w porządku, a w środku znajdziemy cztery kolorowe strony. Zdecydowanie wolę kreskę z mangi, choć ten brak nosów jest trochę dziwny (ale da się przywyknąć). No i czekam na kolejne tomy.
"Ballada o Narayamie. Opowieści niesamowite" - O tej książce dowiedziałam się od Ayi i byłam bardzo ciekawa znajdujących się tu historii. Cieszę się, że udało mi się ją zdobyć.
J. Ćwiek "Kłamca 2. Bóg marnotrawny" - Tyle się jej oszukałam (głównie w księgarniach internetowych), aż w końcu trafiłam na nią całkiem przypadkiem w Świecie Książki. Już przeczytana i jestem z niej całkiem zadowolona. Teraz tylko zapolować na kolejne tomy.
A. Grabowska "Lady M." - Już od dawna czaiłam się na tę książkę. Spośród powieści tej autorki właśnie "Lady M." byłam najbardziej ciekawa (przez to nawiązanie do Szekspira), mam nadzieję, że się nie zawiodę.
J. Austen "Perswazje" - Kupiona w Biedronce w bardzo okazyjnej cenie. ^^
C. Bronte "Dziwne losy Jane Eyre" - Jak wyżej c:
S. Tahir "Ember in the Ashes. Imperium ognia" - A tę książkę wybrałam sobie jako nagrodę za świadectwo z paskiem. ^^ Tyle już dobrego o niej czytałam, że po prostu nie mogłam jej sobie odpuścić.
D. Chacon "Uśpiony głos" - Odkąd przeczytałam nieco na temat tej książki, zaczęłam się nad nią zastanawiać, więc kiedy zobaczyłam ją w Matrasie za 9,90, uznałam, że na lepszą okazję nie trafię i kupiłam. Sam temat nie należy do lekkich, jednak myślę, że będzie warto.
E. Johansen "Inwazja na Tearling" - W końcu dorwałam kontynuację "Królowej Tearlingu"! Myślałam, że przeczytam bardzo szybko, tymczasem idzie mi jakoś opornie. To chyba kwestia zmiany, jak zaszła w Kelsea.
S. Shannon "Czas żniw" - Tę książkę już od dawna miałam w planach, ale dopiero ostatnio bardziej się nią zainteresowałam i wreszcie postanowiłam kupić.
G. Jeromin-Gałuszka "Gdybyś mnie kochała" - Dość spontaniczny zakup po spotkaniu z autorką. Książek było kilka, ale wydaje mi się, że ta zapowiadała się najlepiej. I dedykacja jest. Mam nadzieję, że będzie warto. c:
A teraz nietypowo, bo o magazynach. English Matters staje się coraz popularniejsze, więc w końcu i ja postanowiłam zaopatrzyć się w najnowszy numer. Przyznam, że spodziewałam się czegoś... okazalszego, jednak nie narzekam. Najbardziej ciekawa byłam wywiadu z Michaelem Dobsonem na temat Szekspira i jestem zadowolona z tego, czego się dzięki niemu dowiedziałam. Zapytany o to, którą ze sztuk Szekspira poleciłby czytelnikom przede wszystkim, od razu zaznaczył, że zamiast czytania zaproponowałby obejrzenie dobrze wyreżyserowanej sztuki w teatrze (musiałam o tym wspomnieć, w końcu sama uważam, że dramaty powinno się oglądać, a nie czytać). Przyznam, że z początku nie byłam do końca przekonana, jednak ostatecznie z chęcią zaczytywałam się w tym magazynie. Poza tym świetną sprawą jest możliwość odsłuchania większości artykułów.
Dalej mój pierwszy magazyn Arigato, kupiony tak na próbę, bo chciałam sprawdzić co i jak. Jeśli chodzi o wygląd, myślę, że wypada lepiej od Kyaa! (mam tylko jeden numer), gdzie wszystko wydawało mi się upakowane nieco na siłę. No i format jest większy. Podoba mi się też ten podział - teksty o anime na stronach kolorowych, a o mangach na stronach czarno-białych. Jak na razie przeczytałam tylko parę tekstów, jednak do tej pory magazyn zrobił na mnie dość pozytywne wrażenie. Ciekawie wypada połączenie tekstów autorskich z zaczerpniętymi z różnych źródeł wywiadami. Cieszę się też z plakatu z Arslan Senki (co z tego, że nie za bardzo mam gdzie go powiesić? :P). Ale... czy to tylko moje wrażenie (albo na taki numer natrafiłam), czy jest tu naprawdę pełno ecchi?
A na koniec jeszcze krótka relacja z Festiwalu Pięknej Książki. Co prawda nie jest to impreza na skalę targów książki, jednak myślę, że wyszło całkiem nieźle. Naprawdę miło było przejść się między stoiskami poszczególnych wydawnictw (stąd też większość zakładek), na Wystawie Książki Artystycznej znalazło się (co najmniej) kilka ciekawych eksponatów, a jeśli chodzi o spotkania w Saloniku Literackim, najbardziej podobało mi się to z prof. Jerzym Bralczykiem i Michałem Ogórkiem - pełne humoru i błyskotliwych uwag.
Prof. Bralczyk mówił na przykład, że wiele już w życiu przeczytał, ale gdyby zebrać do wszystko w jednym miejscu, to jednak nie byłoby tego tak dużo, gdyż sporo książek czytał wielokrotnie, do czego zachęca. W pewnym momencie zaczął recytować początek "Potopu" Sienkiewicza (co robi wrażenie), dowiedziałam się też, że kolekcjonuje wszystkie możliwe wydania "Pana Tadeusza" i, o ile dobrze pamiętam, ma ich już kilkaset. Poza tym byłam (niestety tylko częściowo) na spotkaniu z Grażyną Jeromin-Gałuszką (stąd wspomniana książka z podpisem) i Jerzym Januszem Fąfarą. Z tego, co zdążyłam usłyszeć, też mówili dość ciekawie. Rafał Olbiński nie zrobił już na mnie takiego wrażenia. Ogólnie z festiwalu jestem zadowolona. :3

24 komentarze:

  1. Widzę, że będziesz miała co czytac

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojej ja też właśnie szukam dalszych części Kłamcy. Będzie teraz sporo czasu na polowanie, więc oby się udało :)
    Exitus jak dla mnie całkiem całkiem, rzeczywiście element zaskoczenia był, choć liczyłam na coś kompletnie innego. Mimo wszystko wątki zostały dość ciekawie pociągnięte, więc czekam na 5 tom :> Tak apropos KattLett czytałaś może Prize?

    http://zapachstron.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Damy radę :D
      Też spodziewałam się czegoś innego. Teraz pozostaje czekać, żeby się przekonać, jak zakończy się ta historia. A Prize nie czytałam, jakoś mnie do tej LN nie ciągnie. ;)

      Usuń
  3. Piękne zdobycze, takie rzeczy to się ogląda z prawdziwą przyjemnością :3 <3 Sama mam sporo do uzupełnienia - ale za niedługo wakacje, więc będę miała co robić^^ <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Requiem Króla Róż jest super! A w drugim tomie jakie schizy są, o matuchno. :D
    Ajin ma takie śliczne i klimatyczne obwoluty! Niestety nie mogę sobie pozwolić na zaczęcie kolejnej serii... a kusi. :(
    Ogólnie to bogactwo widzę w tym miesiącu! :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już się zaczynam bać... :P
      Tak, te obwoluty Ajina są świetne, aż się napatrzeć nie mogę! <3
      Trzeba sobie było jakoś wynagrodzić przedmaturalny niedobór mang. ^^''

      Usuń
  5. Ja też skusiłam się na promocję w Waneko :) Wczoraj dotarła do mnie paczuszka. Widzę u Ciebie Ao no exsorcist. Ja również nabyłam ten tytuł, z tą różnicą, że u mnie to dopiero pierwszy tomik :D Wcześniej miałam sprzeczne uczucia co do tej mangi, a teraz żałuję, że nie kupiłam więcej części. Kolejna seria do zebrania.
    http://lekturia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od czegoś zawsze trzeba zacząć. Cieszę się, że Ci się podoba i życzę powodzenia w zbieraniu. :D

      Usuń
  6. U mnie najwięcej tomów liczy sobie jak na razie Vampire Knight :D A co do Fullmetala to na razie męczę się z anime i nie wiem czy za mangę chwycę. Exitus 4 dopiero przede mną i muszę zobaczyc TE odpowiedzi ^^ Pragnę Ajina...
    Z książek: oczywiście Kłamca - dobry wybór; Czas Żniw też powinnam kupic. Od Jane Austen czytam teraz Opactwo Northanger i z chęcią zobaczyłabym Perswazje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Vampire Knight jakoś nigdy się nie interesowałam, nawet anime nie dokończyłam. No to powodzenia w oglądaniu FMA. Opactwo Northanger wciąż przede mną. ;)

      Usuń
  7. Słodki Jejciu ile dobroci papierowych.
    Wide dobry gust, a nawet ŚWIETNY gust ;3

    OdpowiedzUsuń
  8. Chcę przeczytać "Dziwne losy Jane Eyre" oraz "Perswazje". :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Woow, świetne zbiory! I widzę teraz na własne oczy, że faktycznie upolowałaś "Balladę o Narayamie". :) Miłego czytania! <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Łoooo matkooooo :D Dlaczego ja nic o promocji nie wiedziała? XD Może też w końcu bym coś nadrobiła, a nie.... Pozdrawiam
    Kusonoki Akane

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może znajdzie się jeszcze jakaś inna okazja. ;)

      Usuń
  11. Gratuluję czerwonego paska! u mnie ze średnią nie tak kolorowo, ale co tam ^^
    Tak strasznie kusi mnie Ajin, jest tak pięknie wydany, że ojeju *.*
    Milo, że dołączyli plakaty, ogólnie świetne zbiory. Widzę, że na bogato ;)
    Ach, marzy mi się jechać na jakieś targi książki, lub coś takiego, ale w tym roku Warszawskie ominęłam, pewnie za rok się wybiorę...
    Pozdrawiam!
    http://sunny-snowflake.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. ^^
      Gdybym już wcześniej się nie zdecydowała, to chyba nawet samo wydanie by mnie skusiło do kupna. Też mi się marzą warszawskie targi, bo podobno świetne (zwłaszcza dla blogerów), może kiedyś się uda. ;)

      Usuń
  12. Fajnie, że przekonałaś się do Ryśka! :D Podobno w 3 tomie bardzo się rozkręca bardziej nawet!

    Zazdroszczę Full Metala, ja mam nadzieję zaopatrzyć się przy okazji jakiejś mangardenowej promocji w całość :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ciekawe, co nam przyniosą kolejne tomy.
      Ambitnie, oby się udało. :D

      Usuń
  13. :c Czemu u wszystkich tak diabelnie bogato ostatnimi czasy.
    Drugi tom Zawrócić czas mnie rozczarował, tak sztampowo i obrzydliwie, victim blaming kwitnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U Ciebie też ostatnio było całkiem pokaźnie. ;D

      Usuń
  14. Do "Króla Róż" raczej się nie przekonam chociaż nie czytałam, ale po prostu nie lubię mang historycznych czy opartych na wydarzeniach historycznych, w którym postacie to takie troch bisze XD. O a ja nie dostałam plakatu z Acony :C, jego lektura jeszcze przede mną ale myślę, że będzie dobre :D. Lady Detectiv mam w planach, ale raczej nie najbliższych, muszę skończyć spory stosik mang, który wala mi się po pokoju :P. Nie miałam niestety okazji przeczytać kolejnego tomu Exitus, ale mam nadzieję że jakoś mi się to uda. Anime Ajin całkiem mi się podobało, ale chyba nie aż tak bardzo żeby kupować mangę, może kiedyś ;).
    Za "kłamcę" na pewno będę się zabierać bo znalazła'(.m ją w bibliotece :D. W moim mieście Biedronkę remontują, więc nie mam dostępu do ich "biblioteczki" :'(. Za pasek u nas zawsze nauczyciele wybierają, tym razem trafiły mi się zabytki UNESCO w Polsce, ech XD.
    Jakoś nie mam czasu żeby czytać jeszcze magazyny, ale na ten English Matters z chęcią bym zerknęła :D.

    OdpowiedzUsuń
  15. Gratuluję wyników w nauce i licznych zdobyczy ;)
    Bardzo podoba mi się Twój blog, postaram się wpadać częściej :)
    Pozdrawiam!
    http://papierowenatchnienia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad, dobrze wiedzieć, że są osoby które tu zaglądają ;)

i bez spamu, proszę :)