sobota, 17 grudnia 2016

Stosik 6/2016

Przyszedł czas na kolejny stosik. Książek nazbierało się całkiem sporo, w sporej mierze (choć nie tylko) za sprawą Targów Książki w Krakowie, na których udało mi się być przez trzy dni. Kiedy ja zdążę to wszystko przeczytać...
Aya Kanno "Requiem Króla Róż" (4) - No cóż, dzieje się i to sporo...
Kazue Kato "Ao no Exorcist" (17) - Tym razem dowiemy się więcej o przeszłości Shury. Do tego znajdziemy tutaj, jak ujęła to sama autorka, trochę żartów dla dorosłych, których (przyznam szczerze) jakoś się w tej serii nie spodziewałam. No ale narzekać nie zamierzam, było ciekawie. Jak zwykle nie mogę się doczekać kolejnego tomu (a czekanie trochę potrwa... T__T). No i wyczekuję kontynuacji anime. ^^
Iwahara Yuji "Dimension W" (2) - O ile w pierwszym tomie akcja była praktycznie taka sama, jak w anime, to jednak tym razem jeden z wątków (ten z dzieciakami) został zdecydowanie bardziej rozwinięty.
Maybe "Tasogare Otome x Amnesia" (5-10) - Już od dawna chciałam skompletować tę serię, więc chętnie skorzystałam z promocji u Waneko. Czas się zabrać za czytanie. :)
Tsuta Suzuki "Merry Checker" - Jakoś bardzo mi się do tej mangi nie spieszyło, ale jednak kupiłam.
S. Moffat & M. Gatiss & Jay "Sherlock" (1) - Jako fanka Sherlocka uznałam, że nie miło byłoby mieć ten tomik (a najlepiej i kolejne) na półce, jednak na razie wciąż stoi nieprzeczytany. A tak swoją drogą, uśmieszki w tej mandze potrafią wyglądać naprawdę komicznie...
Yuki Midorikawa "W stronę lasu świetlików" - Tak się nie mogłam doczekać, żeby kupić tę mangę, a teraz w dalszym ciągu stoi nieprzeczytana... No cóż, bywa i tak.
Nakamura Asumiko "Absolwenci" - W końcu są! ♥ Poza tym, że tłumaczenie w pewnych mamentach (przynajmniej w moim mniemaniu) woła o pomstę do nieba, a obwoluta prześwituje, jestem zadowolona, o czym już zdążyłam napisać w recenzji. Więc no, bardzo polecam. ^^
Jeon Hey-jin & Lee Ki-ha "Lady Detective" (2) - Kolejny tom manhwy przynosi nam opowieść o znalezionym w książce szyfrogramie. Dowiemy się też trochę o wydawnictwie, dla którego pracuje nasza tytułowa bohaterka, a także poznamy nową postać. Widać, że w wielu przypadkach historia ta traktowana jest dość lekko, czego dowodzą liczne nawiązania i osobiste żarciki autorki.
O. Rudnicka "Granat poproszę" - Zdobycz targowa z podpisem autorki, a jednocześnie jej pierwsza książka na mojej półce (do tej pory wszytskie miałam z biblioteki).
A. Michaelis "Baśniarz" - Zdobycz targowa. Od dawna rozglądałam się za tą książką w dobrej cenie i akurat się trafiła. ^^ Co prawda trochę się obawiam, że tym razem nie odbiorę jej tak pozytywnie jak poprzednio, ale mimo wszystko jestem dobrej myśli.
S. Twardoch "Morfina" - Zdobycz targowa z podpisem autora. Czaiłam się na nią od dłuższego czasu.
J. Ćwiek "Grimm City. Wilk!" - Zdobycz targowa z podpisem autora. Szkoda, że nie wzięłam ze sobą "Kłamcy" do podpisania, ale przynajmniej był powód, żeby kupić tę książkę. Baśniowe nawiązania zawsze na plus.
Kim Young-ha "Imperium świateł" - Kupione na targach i to całkiem tanio, Już od dawna miałam ją w planach, więc skorzystałam z okazji. Do tego przy okazji dostałam torbę z logo wydawnictwa. :3
R. Flanagan "Ścieżki północy" - Zdobycz targowa z podpisem autora. Już od dawna chciałam przeczytać którąś z jego książek, a skoro przy okazji udało mi się zdobyć podpis... ;)
"Harry Potter i przeklęte dziecko" - Pożyczone. Mocno się wahałam, czy sięgnąć po tę książkę, ale ponieważ została mi pożyczona, postanowiłam zaryzykować. Przeczytana i zrecenzowana.
Stąd zaczynają się już książki z wymiany organizowanej przez LC. Kolejka, tłok - ogromne.
Książek co prawda też było dużo, ale czasami miałam wątpliwości czy uda mi się zdobyć coś sensownego.
Musiałam wybierać nieco w pośpiechu, ale ostatecznie z moich zdobyczy jestem raczej zadowolona.
H. Coben "No second chance" - Książka po angielsku? Czemu nie, trochę poćwiczę. ;) Do tego jedną książkę Cobena już czytałam, ale było to już dawno.
M. C. Beaton "Agatha Raisin i ciasto śmierci" - Coś, coś kojarzyłam, ale nie do końca. Mimo to wzięłam z nadzieją na lekką i ciekawą lekturę. Mam nadzieję, że się nie zawiodę. Właśnie czytam.
Simon Becket "Chemia śmierci" - Od dawna miałam ją na liście do przeczytania, więc prędko ją zgarnełam.
M. L. Kossakowska "Czerń, upiór południa" - Książka wybrana praktycznie w ciemno, więc nie mam pojęcia, czego się po niej spodziewać. No cóż, może jakoś to będzie...
H. Mankell "Ręka" - Po książki tego pana od dawna chciałam sięgnąć, ale jakoś nie było okazji. Szkoda tylko, że nie udało mi się dorwać jakiejś wcześniejszej części.
E. Nowak "Kiedyś na pewno" - Na serię miętową jakoś nigdy nie potrafiłam się zdecydować (#teamJeżycjada czy coś... :P), ale skoro nadarzyła się okazja, postanowiłam jednak dać jej szansę.
J. K. Rowling "Harry Potter i komnata tajemnic" - Wreszcie moja. ♥ Tak jak i w poprzedniej części, ilustracje są naprawdę świetne, czasami aż nie mogłam się na nie napatrzeć, no i cieszę się, że dzięki temu miałam okazję ponownie przeczytać tę książkę. Już nie mogę się doczekać następnej. ^^
I. Morris "Świat Księcia Promienistego" - Polecona na wykładzie z kultury Japonii, a ponieważ akurat znalazłam ją w dobrej cenie razem dwoma innymi książkami, postanowiłam ją przygarnąć.
L. Dalby "Opowieść Murasaki" - Już od dawna miałam ją w planach, a wspomnienie jej na wykładzie z kultury Japonii pomogło mi się wreszcie zmobilizować, żeby ją kupić.
K. Ishiguro "Malarz świata ułudy" - Od dawna mnie kusiło, żeby kupić tę książkę. Choć niewiele już z niej pamiętam, wspominam ją bardzo miło, podobała mi się jej ulotność i chętnie jeszcze do niej wrócę.
J. Wilk "Pan Wilk i kobiety" - Słyszałam co nieco dobrego o tej książce (a o jej kontynuacji nawet więcej) i od tamtego czasu się na nią czaiłam, aż w końcu przyszła jej kolej. Mam nadzieję, że będzie warto.
E. Ferrante "Genialna przyjaciółka" i reszta książek z serii - Miała być tylko pierwsza część, ale plany uległy zmianie ze względu na sporą promocję na komplet. Prezent mikołajkowy.
Natsuhiko Kyogoku "The Summer f the Ubume" - Ta książka niestety nie załapała się do zdjęcia, a nie chciałam już robić kolejnego. Po angielsku, pożyczona od koleżanki.

A tutaj pochwalę się jeszcze dedykacjami, jakie udało mi się zdobyć. :3
Poza tym udało mi się skorzystać z akcji CzytajPL, w ramach której w listopadzie zostało udostępnionych dziesięć ebooków lub audiobooków. Mój wybór padł na "Lśnienie" (superprodukcja!) i "Czerwonego Kapitana" w wersji audio. I wszystko byłoby świetnie, gdyby nie to, że aplikacja woblink, z której trzeba było w tym celu skorzystać co chwilę mi się zacinała (mniej więcej po każdym przesłuchanym rozdziale) i reagowała z opóźnieniem...

Czytaliście coś z tego? :)

13 komentarzy:

  1. Cudny zbiorek <3
    Naprawdę zazdroszczę takiej ilości lektur! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna kolekcja, zwłaszcza ta z autografami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Warto inwestować w Lady Detective?
    Muszę sobie sprawić Absolwentów, kolejne tomy Requiemu i zastanawiam się nad Sherlockiem (te uśmiechy nie są komiczne, one są przerażające! XD)
    W stronę lasu świetlików średnie, tylko tytułowa historia i dodatek do niej były fajne. ;_;
    A za kolorowe strony w dziesiątym tomiku Tasogare kocham bardziej i wydawnictwo, i samą mangę. <3
    Pokaźny stosik! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O ile podejdzie się do niej w miarę lekko pod względem zgodności z epoką, w której się rozgrywa, to chyba tak. Następny tom kupię na pewno, a potem się okaże. ;)
      No tak... właściwie to są bardziej groteskowe niż komiczne. xD

      Usuń
  4. Dużo osób skarży się na Absolwentów, w sensie na tłumaczenie :P. A jak się podoba Merry Checker :D?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś już to czytałam, więc wiedziałam czego się spodziewać i myślę, że to naprawdę przyjemna historia. Podoba mi się to, jak została poprowadzona - prosto, naturalnie, bez zbędnego kombinowania, ale jednak za serce jakoś wyjątkowo mnie nie chwyciła. ;)

      Usuń
  5. Ja już nawet nie zaglądam do Empika czy jakichś księgarni by sprawdzić co nowego z mang wydają... Ale daj mi znać jeśli jakimś cudem pojawi się "Bokura ga Ita"! XD Bo przysięgam, że to będzie ostatnia manga jaką w życiu uzbieram... Normalnie popłaczę się ze szczęścia. Pozdrawiam
    Kusonoki Akane

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie jak na razie udaje się być w miarę na bieżąco (chociaż i z tym zaczyna być różnie), ale z regularnym zbieraniem już bywa gorzej. ;)

      Usuń
  6. Spory stosik, ja na swoją grudniową paczkę z gildii jeszcze trochę poczekam.
    Świetliki oprócz tytułowej historii i bonusu nie mają za wiele do zaoferowania, reszta rozdziałów była po prostu nudna.
    Wow ile książek, kiedy znajdujesz czas żeby to wszystko przeczytać? O, nowy ilustrowany Potter trzeba kupić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś się uzbierało od października. ;)
      No właśnie z czasem bywa różnie, dlatego większość tych książek pewnie jeszcze przez dłuższy czas sobie poczeka... Ilustrowanego Pottera koniecznie. :D

      Usuń
  7. Jak zawsze ładne stosy :)
    Mój 17 tom Ao... no, znaczy mój pożyczony 17 tom Ao... leży sobie grzecznie i czeka, aż go przeczytam, bo od długiego czasu nie mam ochoty na mangi i oglądanie anime. Mówisz, że będą żarty dla dorosłych? W sumie to pasuje do Shury :P
    Wow, Absolwenci są tak fajnie grubi. Aż miło się patrzy :)
    Chemię Śmierci i w ogóle Becketta polecam z całego serca, autor świetnie pisze. Nigdy nie czytałam kryminałów, a przez niego zaczęłam, całą serie połknęłam w kilka dni ^^
    Ten nowy, ilustrowany Harry Potter bardzo mnie kusi przez obrazki, ale z drugiej strony format jest taki nieporęczny jakiś, i w sumie to już sama nie wiem, bo podobają mi się też nowe okładki od Duddle. Nigdy nie miałam skompletowanego Pottera a teraz bym chciała to zrobić :)
    Wesołych świąt! :) :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to pasuje do Shury. ;)
      Oj, bardzo miło! ♥
      Już sam opis brzmi interesująco, a skoro polecasz, to tym bardziej będę się musiała zabrać za "Chemię śmierci". ^^ Ja już co prawda mam skompletowanego Pottera, ale tego wydania po prostu nie mogłam sobie odpuścić! Do tego jedna książka rocznie to nie jest jakiś wielki wydatek. Zastanawiam się tylko, jak to będzie z kolejnymi, coraz grubszymi przecież częściami. ;)

      Usuń
  8. Nie miałam pojęcia, że Absolwenci to takie tomiszcze! Ze stosiku mam jedynie Świetliki, które zdążyłam kupić i przeczytać. ^^

    OdpowiedzUsuń

będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad, dobrze wiedzieć, że są osoby które tu zaglądają ;)

i bez spamu, proszę :)