Do tej pory zwykle nie zdarzało mi się mieć zbyt wiele książkowych nowości na raz, jednak teraz było nieco inaczej. Niektóre z poniższych nabytków kupiłam już wcześniej i trochę się tego nazbierało.
Ai Yazawa "Paradise Kiss" (1-3) - jakiś czas temu postanowiłam zapoznać się z twórczością tej autorki
Ai Yazawa "Kagen no Tsuki" (1) - obwoluta była źle pozaginana, ale dałam sobie z tym radę
Kazue Kato "Ao no Exorcist" (5-6)
Hiromu Arakawa "Fullmetal Alchemist" (6-7)
Kazue Kato "Ao no Exorcist" (5-6)
Hiromu Arakawa "Fullmetal Alchemist" (6-7)
Nokuto Koike "6000" (3) - poprzedni tom na kolana bynajmniej nie powalał, więc cieszę się, że teraz znów zaczyna się robić ciekawie
Tsugumi Ohba, Takeshi Obata "Death Note" (9-12) - i w końcu komplet
Venio Tachibana, Rihito Takarai "Seven Days" (2) - wydaje mi się, że pierwszy tomik był lepszy jakościowo; poza tym różowa czcionka bardzo zlewa się z tłem
Tsugumi Ohba, Takeshi Obata "Death Note" (9-12) - i w końcu komplet
Venio Tachibana, Rihito Takarai "Seven Days" (2) - wydaje mi się, że pierwszy tomik był lepszy jakościowo; poza tym różowa czcionka bardzo zlewa się z tłem
Ono Fuyumi, Yamamoto Kotetsuko "Przekleństwo siedemnastej wiosny" (1) - postanowiłam sprawdzić, jak spisuje się nowe wydawnictwo mangowe; z wydania jestem zadowolona, a i historia zapowiada się dość ciekawie, zobaczymy co dalej
Shirow Miwa "DOGS" (7) - akcja wciąż się rozkręca, powoli dowiadujemy się coraz więcej
KattLett "Exitus Letalis" (1) - z internetowymi komiksami KattLett miałam okazję zapoznać się już jakiś czas temu i polubiłam je, słyszałam też, że jeden z nich ma zostać wydany, więc byłam tego bardzo ciekawa; trochę jednak od tamtej chwili minęło i zaczynałam o tym zapominać, aż tu nagle dowiaduję się, że to właśnie Kotori w ramach wydawania dzieł polskich twórców postanowiło zająć się tym tytułem; i już w tamtej chwili wiedziałam, że "Exitus Letalis" na pewno trafi na moją półkę; została wydana w powiększonym formacie, co było dla mnie miłym zaskoczeniem; tusz był w kilku miejscach rozmazany; a historia dość ciekawa, czekam na dalszy ciąg ;)
KattLett "Exitus Letalis" (1) - z internetowymi komiksami KattLett miałam okazję zapoznać się już jakiś czas temu i polubiłam je, słyszałam też, że jeden z nich ma zostać wydany, więc byłam tego bardzo ciekawa; trochę jednak od tamtej chwili minęło i zaczynałam o tym zapominać, aż tu nagle dowiaduję się, że to właśnie Kotori w ramach wydawania dzieł polskich twórców postanowiło zająć się tym tytułem; i już w tamtej chwili wiedziałam, że "Exitus Letalis" na pewno trafi na moją półkę; została wydana w powiększonym formacie, co było dla mnie miłym zaskoczeniem; tusz był w kilku miejscach rozmazany; a historia dość ciekawa, czekam na dalszy ciąg ;)
Kaoru Mori "Opowieść panny młodej" (1) - słyszałam już parę razy zachwyty nad tą mangą i jej pięknym wydaniem, więc postanowiłam sprawdzić, ile w tym prawdy; jej format i twarda okładka były miłym zaskoczeniem, a kreska i cała reszta? Cóż, wygląda na to, że dołączę się do ogólnych zachwytów.
Trudi Canavan "Misja Ambasadora" - z biblioteki, już przeczytana; autorka jak zwykle porwała mnie w stworzony przez nią świat; chętnie zabrałabym się już za kolejną część
Eric-Emmanuel Schmitt "Małżeństwo we troje" - lubię tego autora i słyszałam już nieco o tej książce, więc postanowiłam ją kupić; właśnie ją czytam
Cora Carmack "Coś do stracenia" - już przeczytana, nie mogę się doczekać kolejnej powieści autorki
Jamie McGuire "Piękna katastrofa" - na tę książkę zdecydowałam się już po pierwszej jej recenzji, którą przeczytałam; jestem jej bardzo ciekawa
Haruki Murakami "Tańcz, tańcz, tańcz" - pożyczona
Haruki Murakami "Kronika ptaka nakręcacza" - pożyczona; większość już przeczytałam, ale w międzyczasie trafił mi się mały zastój, więc wciąż czeka na dokończenie
Julie Cohen "Drogie maleństwo" - już od jakiegoś czasu miałam ją na oku
K. A. Tucker "Dziesięć płytkich oddechów" - już przeczytana; cóż, pochlebne recenzje zrobiły swoje
Gong Ji-Young "Nasze szczęśliwe czasy" - na tę książkę polowałam już od dłuższego czasu; gdy tylko dowiedziałam się, że jest to pierwowzór mangi o tym samym tytule (dla ścisłości - "Watashitachi no Shiawase na Jikan"), wiedziałam, że muszę ją mieć; będzie to jednocześnie moje pierwsze spotkanie z literaturą koreańską
"Japoński. Mów, pisz, czytaj" - uznałam, że czas zacząć jakąś konkretniejszą naukę japońskiego; przerobiłam już kilka rozdziałów i jak na razie jestem zadowolona z wyboru książki
Cora Carmack "Coś do stracenia" - już przeczytana, nie mogę się doczekać kolejnej powieści autorki
Jamie McGuire "Piękna katastrofa" - na tę książkę zdecydowałam się już po pierwszej jej recenzji, którą przeczytałam; jestem jej bardzo ciekawa
Haruki Murakami "Tańcz, tańcz, tańcz" - pożyczona
Haruki Murakami "Kronika ptaka nakręcacza" - pożyczona; większość już przeczytałam, ale w międzyczasie trafił mi się mały zastój, więc wciąż czeka na dokończenie
Julie Cohen "Drogie maleństwo" - już od jakiegoś czasu miałam ją na oku
K. A. Tucker "Dziesięć płytkich oddechów" - już przeczytana; cóż, pochlebne recenzje zrobiły swoje
Gong Ji-Young "Nasze szczęśliwe czasy" - na tę książkę polowałam już od dłuższego czasu; gdy tylko dowiedziałam się, że jest to pierwowzór mangi o tym samym tytule (dla ścisłości - "Watashitachi no Shiawase na Jikan"), wiedziałam, że muszę ją mieć; będzie to jednocześnie moje pierwsze spotkanie z literaturą koreańską
"Japoński. Mów, pisz, czytaj" - uznałam, że czas zacząć jakąś konkretniejszą naukę japońskiego; przerobiłam już kilka rozdziałów i jak na razie jestem zadowolona z wyboru książki
Zwykle nie bawię się w żadne podsumowania, bo nie widzę w tym większego sensu, jednak uznałam, że małe rozeznanie z wakacyjnych lektur nie zaszkodzi. Tak więc przez te dwa miesiące przeczytałam:
J. R. R. Tolkien "Hobbit, czyli tam i z powrotem"
O. Rudnicka "Natalii 5"
K. Millay "Morze spokoju"
A. C. Doyle "Studium w szkarłacie"
H. Murakami "Ślepa wierzba i śpiąca kobieta"
J. Green "19 razy Katherine"
K. Ishiguro "Malarz świata ułudy"
D. Terakowska "Poczwarka"
T. Canavan "Głos Bogów"
K. Ishiguro "Okruchy dnia"
C. Carmack "Coś do stracenia"
T. Canavan "Misja Ambasadora"
D. Terakowska "Poczwarka"
T. Canavan "Głos Bogów"
K. Ishiguro "Okruchy dnia"
C. Carmack "Coś do stracenia"
T. Canavan "Misja Ambasadora"
A tak na marginesie, wybiera się ktoś na tegoroczne Targi Książki w Krakowie?
Ile mang <3 Ja też posiadam cały DN <3 Zazdroszczę "Nasze szczęśliwe czasy" :3
OdpowiedzUsuńhttp://dzikie-anioly.blogspot.com/
Oj chciałabym wybrać się na targi, ale tego roku nie dam rady. Z stosiku polecam Ci Drogie maleństwo, czyta się wyśmienicie :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemnej lektury. Na Targi się nie wybieram.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam możliwości zapoznania się z mangami, jakoś mnie do nich nie ciągnie, ale ten stos po prawej to już co innego :)
OdpowiedzUsuńA ić mie z tem bogactwem.
OdpowiedzUsuńNajbardziej czekam na recenzję "Coś do stracenia", bo widzę, że Ci się podobała. Bardzo chciałabym zdobyć tę powieść. Odnośnie "Dziesięciu płytkich oddechów" ostatnio pojawia się coraz więcej negatywnych recenzji na temat tej powieści, więc już sama nie wiem co sądzić.
OdpowiedzUsuńNastępny post będzie właśnie na temat "Czegoś do stracenia". ;) Co do "Dziesięciu...", uważam, że to dobra książka. Może nie jakoś szczególnie zachwycająca i ma swoje minusy, jednak plusy zdecydowanie przeważają. :)
UsuńWydaję mi się, że najbardziej zainteresowałoby mnie "Dziesięć płytkich oddechów" :)
OdpowiedzUsuńA na Targi się nie wybieram, bo za daleko mam :)
Miłej i przyjemnej lektury! I niestety nie wybieram się na Targi :(
OdpowiedzUsuńUła, jaki ogromny stosik, aż mi wstyd, że w sierpniu w żaden sposób nie wsparłam polskiego rynku. T.T
OdpowiedzUsuńChciałabym kiedyś dorwać Opowieści Panny Młodej, żeby porównać jak prezentują się wydania w twardej oprawie w Polsce na tle Japonii. xD
DN już w komplecie! Chciałabym kiedyś zobaczyć zdjęcia całej Twojej książkowo-mangowej kolekcji. ^^
Da się zrobić. ;D Choć nie wiem, czy książki też się załapią, bo niestety cierpię na niedobór miejsca na półkach, więc część z nich musiało się schować w rzędzie z tyłu... ;)
UsuńŁooo ile mang ♥ Oglądam Death Note na necie i muszę się wziąć za mangi, więc zazdro :p
OdpowiedzUsuńA Targi w Krakowie no ba, że tak. :D
Wow wow wow :D Najbardziej zazdroszczę "Misji ambasadorki", "Małżeństwa we troje"(już od dawna na nie poluję), a i jestem ciekawa opinii o Murakami, bo jakoś nie miałam jeszcze przyjemności czytać książek autora.
OdpowiedzUsuńOwocnej lektury!
Raju, ale masz piękny stosik!
OdpowiedzUsuńAi Yazawa jest wspaniała, uwielbiam jej mangi.
Życzę więc przyjemnej lektury. Ja też nie robię podsumowań. A o targach, to jeszcze nie wiem do końca.
OdpowiedzUsuńMam ogromną ochotę na "Coś do stracenia" i "Piękna katastrofę".
OdpowiedzUsuń"Małżeństwo we troje" to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńPiękny stosik :) Niedawno się zastanawiałam nad kupnem Exitus Letalis. Chciałam sprawdzić dlaczego to jest takie popularne i w ogóle. Z miłą chęcią przeczytałabym jakąś recenzję lub chociaż opinię :)
OdpowiedzUsuńPomyślę nad tym. ;)
UsuńSpory ten stosik :o widzę kilka death note'ow i schmitta <3
OdpowiedzUsuńŚwietny stosik widzę! "Pięknej katastrofy" to i ja jestem ciekawa. Murakami mnie intryguje, na swojej półce mam "Norwegian Wood", choć wciąż nieprzeczytane. Na targach w Krakowie będę, a także zarejestrowałam się na blogerskie spotkanie. :)
OdpowiedzUsuńImponujący stosik :) Niestety do Krakowa mam za daleko :(
OdpowiedzUsuńWow, ile książek, ile mang! U mnie póki co krucho :( Hm, Trudi Canavan przeczytałam trylogię czarnego maga, trylogia zdrajcy wciąż czeka. Ale aktualnie mam u siebie na biurku "Złodziejską Magię". Ogólnie książki tej pani miło i szybko się czyta, ale czy tylko mi się rzuca w oczy nadużywanie słowa "dziwacznie"? :<
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytałabym recenzję Exitus Letalis :)
Hm, jakoś nigdy nie zauważyłam nadużywania tego słowa. No ale może byłam za bardzo pochłonięta akcją. ;3
UsuńW takim razie tym bardziej zabieram się do pisania. ;D