poniedziałek, 22 czerwca 2015

BookTAG: Disney

Dawno nie brałam udziału w tego typu zabawach. Po zobaczeniu mangowej wersji tego tagu u Aypy uznałam, że też chętnie stworzyłabym takie zestawienie. A ponieważ nie mogłam się zdecydować, co chcę w nim zawrzeć - książki czy mangi - zdecydowałam się na połączenie obu tych opcji.
Mała Syrenka
Bohater, który jest wyobcowany, czuje się nieswojo w sytuacji, w której się znalazł.

Pierwsze, co przyszło mi na myśl to Jon z niezrecenzowanej jeszcze "Samotności Bogów" Doroty Terakowskiej. Chłopak po przepłynięciu na drugi brzeg i złamaniu tabu z początku nie rozumie, jak wielki wpływ miało to na jego dalsze życie. Od tego czasu mieszkańcy wioski trzymają go na dystans, a gdy ma zamiar ponownie przepłynąć na drugi brzeg, kompletnie ignorują jego istnienie. Poza tym zostaje mu powierzone zadanie - zadanie trudne i wymagające wyrzeczeń, na które nigdy się nie pisał, a jednak nie może sobie pozwolić na jego zaniedbanie.

Z mang (w tym przypadku z manhwy) moim pierwszym skojarzeniem było "Savage Garden" Lee Hyeon-sook. Uboga Gabriela nagle zostaje wrzucona do całkowicie nieznanego jej świata arystokracji - nie dość, że straciła swojego przyjaciela Jeremy'ego, to jeszcze zostaje zmuszona do podszywania się za niego i wstąpienia do prestiżowej męskiej szkoły. Tam kłopotów jest jeszcze więcej - ciągła obawa przed ujawnieniem prawdziwej tożsamości, rozpieszczeni i obłudni uczniowie... Dziewczyna szybko dostrzega, że wcale nie pasuje do tego pełnego intryg i wyrachowania środowiska, jednak nie ma innego wyboru.

Kopciuszek
Bohater, który przechodzi ogromną metamorfozę.

Yu-jeong, jaką poznajemy na początku książki "Nasze szczęśliwe czasy" autorstwa Gong Ji-young, to kobieta pozbawiona jakiejkolwiek chęci do życia, pełna goryczy i żalu żywionego do rodziny, a zwłaszcza matki, obojętna na wszystko i wszystkich poza swoją ciotką Moniką. Właśnie za jej sprawą bohaterka zaczyna odwiedzać skazanego na śmierć Yun-su, równie zrezygnowanego jak ona, a kolejne spotkania powoli zmieniają jej dotychczasowe podejście do życia. To naprawdę piękna i mądra historia, którą nie przestanę wychwalać przy każdej możliwej okazji.

Spośrod mangowych bohaterek wybrałam Torayasu Michiko ze stworzonego przez Chihiro Tamaki "Walkin' Butterfly". Ta stale pakująca się w kłopoty, zakompleksiona na punkcie swojego wysokiego wzrostu chłopczyca, po ostrych słowach krytyki z ust zdobywającego popularność projektanta i wejściu na wybieg, które okazało się kompletną porażką, wyznacza sobie w życiu cel. Jej dążenia do zostania profesjonalną modelką, choć okupione wielkim trudem, ciągłymi wątpliwościami i nieustanną walką z przeciwnościami losu, pozwalają jej nabrać pewności siebie, poznać swoją wartość, a także dostrzec to, na co zwykle nie zwracała uwagi.

Królewna Śnieżka
Książka/manga, której bohaterowie diametralnie się różnią.

Do tej kategorii po prostu musiałam wstawić siostry Sucharskie z powieści Olgi Rudnickiej "Natalii 5". Tytułowe bohaterki, choć mają wspólnego ojca i noszą to samo imię i nazwisko, różnią się od siebie pod praktycznie każdym innym szczegółem. Bardzo formalna Natalia Anna, zaniedbana po urodzeniu dzieci Natalia, mocno zakręcona Nata, uwielbiająca książki, czarne ubrania i tatuaże Natalia Magda i nieśmiała, stale tłamszona przez matkę Natka - wszystkie razem stanowią iście wybuchową mieszankę. I właśnie te diametralne różnice w charakterach sprawiają, że o ich wspólnych perypetiach czyta się tak dobrze.

Pozwolę sobie na przytoczenie tu jeszcze niewydanej w Polsce mangi autorstwa Nakamury Asumiko - "Doukyuusei". Jej bohaterowie to kompletne przeciwieństwa - uwielbiający muzykę, popularny, podchodzący do życia na luzie Kusakabe oraz nierzucający się w oczy, spędzający swój czas głównie na nauce Sajou. I pewnie nigdy by się do siebie nie zbliżyli, gdyby nie ćwiczenia przed występem chóru, na którym Sajou chciał dobrze wypaść.

Śpiąca Królewna
Książka/manga, podczas czytania której zdarzyło Ci się zasnąć.

Zastanawiałam się przez dłuższy czas, ale chyba nie było takiego przypadku. Najbliżej zaśnięcia byłam chyba przy okazji czytania "Lalki" Bolesława Prusa. Nie znaczy to jednak, że była aż tak zła. Do tej książki trzeba po prostu mieć nieco więcej cierpliwości i raczej nie zabierać się za nią, gdy jest się sennym. Z kolei jeśli chodzi o mangi, nie przypominam sobie, żebym przy którejkolwiek zasnęła.

Król Lew
Bohater, który w dzieciństwie zmierzył się z traumatycznym przeżyciem.

Właściwie, to nawet kilku bohaterów, jednak jako tego głównego wybiorę Cathy. A więc jaką książkę mam na myśli? "Kwiaty na poddaszu" Virginii C. Andrews, które w całości są właśnie opisem losów rodzeństwa zamkniętego na strychu przez własną matkę. Zostawione wręcz same sobie dzieci, próbujące jakoś zorganizować sobie czas, nie popadając przy tym w szaleństwo czy beznadzieję; stale karane przez swoją babkę i jednocześnie wciąż żywiące nikłą nadzieję, że po śmierci okrutnego dziadka matka je wypuści. Czy trzeba dodawać coś więcej?

Pierwsze lata życia Heine Rammsteiner'a z mangi Shirow Miwy "DOGS: Bullets & Carnage" właściwie trudno nazwać dzieciństwem, jednak sam bohater z pewnością pasuje do tej kategorii. Codziennie wystawiany na ogromne niebezpieczeństwa, nieludzko traktowany i zmuszany do ciągłej walki przeciwko pozostałym dzieciom, tak jak on wychowywanym na bezwzględne maszyny do zabijania - zdecydowanie nie było wesoło, choć miał przecież jeszcze Lily i Giovanniego, na których mu zależało. Najgorsze było jednak to, co spotkało go na krótko przed wydostaniem się na powierzchnię (powstrzymam się jednak od spojlerowania)...

Piękna i Bestia
Książka/manga, której się obawiałaś, ale okazała się wspaniała.

Tutaj pozwolę sobie przedstawić dwie opcje. Pierwsza z nich to "Poczwarka" Doroty Terakowskiej, która nieco odstraszała mnie swoją ciężką, niezwykle przytłaczającą tematyką. Na szczęście w końcu się przełamałam i przekonałam, że pomimo wielu smutnych momentów to naprawdę piękna i wzruszająca opowieść o miłości, akceptacji, poświęceniu i wielu innych sprawach. Następne jest "Dopóki śpiewa słowik" Antonii Michaelis. Po przeczytaniu "Baśniarza" jej autorstwa miałam względem tej książki dość spore oczekiwania, a jednocześnie obawiałam się, że nie zaskoczy mnie niczym nowym. Jak się pewnie domyślacie, moje obawy były całkowicie bezpodstawne, a pełen tajemnic i niebezpieczeństw las dostarczył mi niezapomnianych wrażeń.

Trudno mi jeszcze stwierdzić, czy "Orange" Takano Ichigo rzeczywiście jest wspaniałe, skoro mam za sobą dopiero pierwszy tom, jednak chyba najbardziej pasuje mi do tej kategorii. Długo zwlekałam z jej przeczytaniem, gdyż z reguły nie za bardzo przepadam za gatunkiem shoujo. Dopiero po naczytaniu się naprawdę wielu pozytywnych słów na jej temat postanowiłam zaryzykować i pozostaje mi jedynie przyznać, że rzeczywiście mi się spodobało.

Alladyn
Bohater, którego życzenie się spełniło.

Tutaj bezsprzecznie umieściłabym tytułowego bohatera "Portretu Doriana Graya" napisanego przez Oscara Wilde'a. Dorian, widząc swój portret stworzony przez zaprzyjaźnionego malarza, w porywie chwili życzy sobie, by to obraz starzał się zamiast niego. I rzeczywiście tak się staje. Podobnie jak "Nasze szczęśliwe czasy", będę tę książkę stale wychwalać, ciesząc się, jeśli dzięki mnie choć jedna osoba zdecyduje się ją przeczytać.

Co by nie mówić, z mang to właśnie "Bezsenne noce" Yamamoto Kotetsuko były moim pierwszym skojarzeniem. Rikiya po znalezieniu się w nieciekawej sytuacji w duchu błaga o ratunek i przypadkowo udaje mu się przyzwać demona Endo. Już samo pojawienie się niespodziewanego przybysza uwolniło go od opresji, ale przecież wciąż zostało mu życzenie do wykorzystania...

Mulan
Bohater, który udaje kogoś, kim nie jest.

Nastya z "Morza Spokoju" Katji Millay przyszła mi na myśl praktycznie od razu. Dziewczyna po traumie z przeszłości bardzo się zmienia, niemal zrywa kontakt z najbliższymi, gra twardą, wulgarną i niedostępną, a przede wszystkim nie zdradza nikomu, że potrafi mówić. Nieustannie podsyca chęć zemsty na tym, przez kogo znalazła się w takim stanie.

Nigdy nie spodziewałam się, że Elizabeth Midford z "Kuroshitsuji" Yany Toboso, potocznie nazywana Lizzie, może być kimś więcej niż słodką, w pewnych sytuacjach nieco głupiutką dziewczynką stale próbującą rozweselić Ciela. Właśnie dlatego takim zaskoczeniem było dla mnie zobaczenie innej jej strony przy okazji historii na statku. Nie poznałam jej na tyle, by stwierdzić, czy rzeczywiście udaje kogoś, kim nie jest, jednak myślę, że można ją podciągnąć pod tę kategorię.

Toy Story
Bohaterzy, których chciałbyś ożywić.

W prawdziwym życiu z wielką chęcią spotkałabym (przynajmniej) kilku bohaterów "Trylogii Czarnego Maga" Trudi Canavan. Przede wszystkim Soneę - dziewczynę ze slumsów, u której objawienie się magicznych mocy diametralnie zmieniło dalsze życie, ale nie charakter. Sonea jest silna, pewna siebie i nieufna w stosunku do niektórych, a jednocześnie dobra i nie zawaha się pomóc tym, którzy tego potrzebują. Dalej Cery, jej przyjaciel z dzieciństwa, który nigdy i za nic by jej nie opuścił oraz Rothen, który wziął ją pod opiekę podczas nauki w Gildii. Z chęcią spotkałabym również Dannyla oraz - co może się wydać dziwne osobom nieznającym całej trylogii - Akkarina.

Myślę, że zdecyduję się na bohaterów stworzonego przez Kazue Kato "Ao no Exorcist". Chętnie spróbowałabym przyrządzonych przez Rina dań, obejrzałabym ogród Shiemi, razem z Izumo pobawiłabym się z Kuro, zapoznałabym się z pozostałymi exwire oraz Shurą, poczęstowałabym Amaimona słodyczami (jakoś wątpię, żeby to on poczęstował mnie), no i oczywiście odwiedziłabym Mephisto, przy okazji uważnie przeczesując jego około-mangową kolekcję.

Disney Descendants
Ulubiony czarny charakter.

No i kolejna okazja na zachwalanie "Portretu..." Oscara Wilde'a. Zastanawiałam się przez dłuższą chwilę, kogo mam wybrać, jednak na myśl stale przychodził mi właśnie Dorian Gray. Bohater pod wpływem nowego przyjaciela, a także zafascynowany obrazem, który zmieniał się zamiast niego, stopniowo zmieniał się w czarny charakter. Portret stał się jego obsesją, był ciekaw, jak kolejne jego czyny wpłyną na wygląd obrazu. I muszę przyznać, że również byłam pod wrażeniem, mogąc obserwować jego stopniowy, moralny rozkład, zanik wszelkich niemal oporów.

Wybieram Mephisto z wspomnianego już "Ao no Exorcist" (ewentualnie mógłby być Amaimon, jednak to Mephisto pojawia się tam częściej i ma więcej do powiedzenia, więc…). To bardzo niejednoznaczna postać, która raz może się jawić jako protagonista, by po jakimś czasie znów porządnie namieszać w życiu pozostałych bohaterów. Jest pewny siebie i bardzo wpływowy, a całe życie traktuje jak jedną wielką grę, w którą z chęcią ingeruje. Ciekawią go ludzie - ich pragnienia, zachowanie i skrywane sekrety. Uwielbia dobre jedzenie i fascynuje się różnymi kulturami, zwłaszcza Japonii (otaku!). Nie ważne jakie świństwo wykręci, jak na razie po prostu nie potrafię go nie lubić.

~*~*~*~*~*~*~

To teraz nominacje. Zwykle z nich rezygnuję, jednak tym razem postanowiłam wybrać kilka osób:
Mam nadzieję, że zechcecie wziąć udział. Od Was zależy, czy napiszecie o książkach, mangach, czy może o obu. ;)

12 komentarzy:

  1. Świetna sprawa z tym Tagiem :D
    Szczególnie, jeżeli zna się wszystkich bohaterów, do których przyrównywani są inni :D

    Cały czas "Porter Doriana Grey" - muszę przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie lubię sama pisać odpowiedzi do tych pytań, czy poleceń, ale z przyjemnością czytam. ;)
    Podoba mi się połączenia mangi i książek, trzeba mieszać, do kilku mnie zachęciłaś(większości nie znam), ale Mephisto czarnym charakterem, serio? :D Przecież on jest taki niesamowity :D Portret Doriana Greya mam od dłuższego czasu w planach, a przy Lalce chyba nie zasypiałam, no moze na początku.. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, może i Mephisto nie jest takim typowym czarnym charakterem, jednak uznałam, że można go podciągnąć pod tę kategorię. Ostatecznie to taka ciekawa postać. ;)

      Usuń
  3. Dziękuję za nominację, na pewno wezmę udział :3 Zastanawiam się, czy również nie dać przykładów z mang ^^ Nie obrazisz się jak podchwycę taki zabieg? Poza tym: zgadzam się w pełni co do Dorianka <3 i Nasze szczęśliwe czasy :D Przy okazji muszę się dowiedziec, co nieco o Lizzie z Kurosha... zaciekawiłaś mnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wręcz przeciwnie - jak najbardziej zachęcam. :3
      O ile dobrze pamiętam, było to jakoś na przełomie 12. i 13. tomu. ;)

      Usuń
  4. :3 cieszę się, że ktoś wziął udział. :D Również chciałam połączyć książki z mangami, ale uznałam, że nie znam na tyle imion bohaterów i co nie co mi się już fabuły pozacierały. XDD
    Przyjemnie się czytało. :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Cathy z "Kwiatów" miała okropne dzieciństwo... szczerze to nie wiem, nie wyobrażam sobie takich przeżyć :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajnie się czyta tego taga, bo można się dowiedzieć jak ktoś się zapratruje na daną książkę/mangę, albo dowiedzieć ciekawych rzeczy o książce/mandze, której się jeszcze nie czytało <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Na początku bardzo dziękuję za nominację. <3 Bardzo podoba mi się idea tego taga, super się czyta, jakie odpowiedzi przychodzą ludziom do głowy na powyższe pytania. Mój mózg jest jednak aktualnie w tak dziwnym stanie, że nie myśli o niczym innym niż sesja i żadne odpowiedzi nie przychodzą mi do głowy. Czy zrobię tag tego jeszcze nie wiem, ale po sesji chociaż sama dla siebie postaram się odpowiedzieć na te pytania. hah ^^

    OdpowiedzUsuń
  8. Podoba mi się ten tag, fajnie ukazuje postrzeganie różnych ludzi. Czytałam już go na kilku blogach i chyba w żadnym nie powtórzyły się odpowiedzi ^^ Ja natomiast miałam bym ogrooomne trudności z wybraniem jednej postaci, dodatkowo podziwiam :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Wielkie dzięki za nominację. Na tag odpowiem na blogu, na którym mnie nominowałaś ale tylko w wersji mangowej (mam też bloga książkowego, więc... :p). Znając życie, będe miała ogromny problem w dopasowaniu postaci do opisów, ale jakoś dam radę. Muszę! :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeszcze raz dziękuję za nominację :). Będę miał spory problemy z dopasowaniem wszystkiego co Tobie świetnie się udało :D.

    OdpowiedzUsuń

będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad, dobrze wiedzieć, że są osoby które tu zaglądają ;)

i bez spamu, proszę :)